W meczu 27. kolejki piłkarskiej III ligi Czarni Połaniec pokonali na własnym stadionie Lubliniankę Lublin 3:1 prowadząc również do przerwy 2:0.
Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył w 15 minucie Arleison Martinez. Wynik podwyższył w 42 minucie z rzutu karnego Eryk Galara. W 50 minucie gola kontaktowego strzelił Patryk Knapp, a wynik ustalił w 65 Krystian Kardyś.
– Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele w tym pojedynku, bo po prostu byliśmy lepsi. Szkoda straconej bramki, bo ona była niepotrzebna i pada małym cieniem na wynik. Na boisku było aż ośmiu młodzieżowców, bo dałem zagrać wielu zawodnikom, którzy w tym sezonie grają mniej – powiedział trener Czarnych Michał Szymczak.
– Mieliśmy plan, który staraliśmy się realizować. Po straconej pierwszej bramce zdarło się sporo nerwowość w naszych poczynaniach, ale rozmowa w przerwie przyniosła skutek w postaci gola kontaktowego. Niestety czerwona kartka i po niej grało się bardzo ciężko – stwierdził szkoleniowiec Lublinianki Radosław Adamczyk.
O kolejne ligowe punkty Czarni Połaniec powalczą w sobotę 13 maja na wyjeździe z rezerwami Cracovii Kraków.