Harcerska Grupa Ratownicza ze Starachowic ma nową karetkę. Będzie służyła do nauki pierwszej pomocy medycznej, pomoże też w zabezpieczaniu imprez.
Do tej pory harcerze mieli do dyspozycji samochód terenowy, który wymagał remontu. Karetkę z podstawowym wyposażeniem udało się kupić dzięki wsparciu Fundacji PKO BP i Fundacji To się uda, informuje szef grupy Tomasz Łebek.
– To ambulans z podstawowym wyposażeniem, na razie może służyć jako karetka transportowa. Na wyposażeniu jest mały defibrylator, który na pewno pomoże jako sprzęt szkoleniowy, a z czasem będziemy się starać o uzupełnianie wyposażenia karetki. Na pewno znacząco poprawi to jakość naszej służby, ale także bezpieczeństwo mieszkańców.
Poseł Krzysztof Lipiec, który pośredniczył w pozyskaniu funduszy, zaznaczył, że działalność Harcerskiej Grupy Ratowniczej jest bardzo ważna.
– To tu kształci się młode pokolenie Polaków, aby za kilka lat nieść pomoc ludziom w sytuacjach kryzysowych. Harcerstwo to organizacja kształtująca młodzież w duchu wartości, a dodatkowo pozwalająca na zdobywanie określonych sprawności, a grupa ze Starachowic znana jest nie tylko w naszym województwie, ale także na arenie ogólnopolskiej.
Harcerstwo to także harcerskie specjalności, a do nich potrzebny jest współcześnie profesjonalny sprzęt podkreślał zastępca komendanta Chorągwi Kieleckiej ZHP Tomasz Rejmer.
– Teraz młodzi ludzie uczą się procedur, ćwiczą opanowanie i umiejętności, które później przydadzą się w dorosłym życiu. To także przyszłe kadry służb mundurowych, które będą działać na rzecz bezpieczeństwa kraju. Nowa karetka przeniesie Harcerską Grupę Ratowniczą na inny, znacznie wyższy poziom szkolenia i pracy.
Grupa ratownicza na stałe liczy około 10 członków, ale wielu młodych ludzi uczy się niesienia pomocy. Grupa zapewnia opiekę medyczna podczas imprez plenerowych, spotyka się z dziećmi w szkołach czy świetlicach. Jej wyjątkowym członkiem jest pies ratowniczy Inka, który pomaga przełamywać strach u dzieci, zbliża je do ratowników i pomaga w pracy.
Dofinansowanie z Fundacji PKO BP wynosiło 120 tys. zł, kolejne 20 tys. zł przekazała Fundacja „To się uda”. Ta kwota w całości zapewniła zakup pojazdu i jego wyposażenie.