Mrożące krew w żyłach sceny na kieleckim Sabinówku. W czwartkowe (18 maja) przedpołudnie 3-letnie dziecko chodziło po parapecie okna na drugim piętrze.
Jak informuje mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, zgłoszenie do służb ratunkowych wpłynęło po godz. 9.00. Jak dodaje na miejsce niezwłocznie udał się patrol policji.
– Drzwi do mieszkania stróżom prawa otworzyła 31-letnia kobieta w ciąży, która oświadczyła, że ze względu na swój stan musiała udać się do toalety. Sytuację wykorzystał 3-letni synek kobiety, który pod nieobecność mamy wspiął się na parapet, otworzył okno i wyszedł na zewnętrzny parapet. Kobieta jak tylko zauważyła tę sytuację, ściągnęła dziecko z parapetu. Na szczęście 3-latkowi nic się nie stało – relacjonuje.
31-letnia kobieta została przebadana na obecność alkoholu we krwi. W chwili zdarzenia była trzeźwa.