– Platforma Obywatelska od początku była przeciwna programowi Rodzina 500+, twierdząc najpierw, że budżet tego nie udźwignie, potem, że projekt rodzi negatywne zjawiska społeczne – powiedział w Radiu Kielce Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych.
Dodał, że dzisiejsze twierdzenia członków ugrupowania, jakoby właśnie Platforma była pomysłodawcą tego programu są kłamstwem.
– Teraz nagle się okazało, że są zwolennikami tego pomysłu, że mieli taki projekt. To kolejne kłamstwo Platformy Obywatelskiej. Sami nie potrafią niczego wymyślić i kiedy Prawo i Sprawiedliwość zgłosi swój pomysł, to jeszcze się pod to podszywają – stwierdził.
Odnosząc się do postulatu Platformy, by świadczenie 500+ podnieść już od czerwca, a nie od przyszłego roku, wiceminister wyjaśnił, że nie jest to możliwe, bowiem najpierw potrzebna jest zmiana ustawy budżetowej, a następnie muszą być spełnione określone warunki makroekonomiczne, aby nie wzrosła inflacja.
– Pod koniec tego roku inflacja ma być już jednocyfrowa, zatem ten impuls inflacyjny po prostu zaniknie – dodał.
Piotr Wawrzyk, komentując propozycję PO, mówiącą o tym, aby podnieść kwotę wolną od podatku do 60 tys. złotych stwierdził, że jest to kolejny przykład podwójnej moralności tego ugrupowania.
– Kiedy oni rządzili przez osiem lat, podnieśli kwotę wolną od podatku zaledwie o kilka złotych. My doprowadziliśmy do realizacji naszego projektu, i dziś ta kwota wynosi 30 tys. złotych. Platforma zgłosiła swoją propozycję tylko po to, by wprowadzić chaos w finansach publicznych. Każda tego rodzaju inicjatywa musi mieć dobre uzasadnienie ekonomiczne, musi być dobrze wyliczona. To jest czysto PR-owskie zagranie. Na tej zmianie straciłyby samorządy, bo zabrakłoby im pieniędzy na edukację, czy też służbę zdrowia. Kiedy my wprowadzaliśmy zmiany podatkowe, to tworzyliśmy specjalne fundusze rekompensacyjne – powiedział gość Radia Kielce.
Wiceminister spraw zagranicznych podkreślił, że waloryzacja świadczenia 500+ jest potrzebna, bowiem zmieniła się realna jego wartość.
– W tej chwili 500 złotych, to kwota realnie niższa, niż kilka lat temu, kiedy program został wprowadzony. Doprowadziła do tego najpierw pandemia, potem putinflacja i wojna na Ukrainie – zaznaczył.
Piotr Wawrzyk dodał, że Prawo i Sprawiedliwość ma swój program wyborczy i sukcesywnie go realizuje.
– Kiedy mówimy, co chcemy zrobić, to po prostu to realizujemy, nie oglądając się na naszych konkurentów. Zapewniam państwa, że jeśli Platforma Obywatelska wygra wybory, to z pewnością swoich propozycji programów socjalnych i podatkowych nie wprowadzi – powiedział.
Wiceminister poinformował również, że kolejne pomysły Prawo i Sprawiedliwość zaprezentuje podczas czerwcowej i wrześniowej konwencji programowej.