Korona Kielce po porażce przed własną publicznością z Lechem Poznań 0:3 wciąż nie może być pewna utrzymania w PKO BP Ekstraklasie. Ze strefy spadkowej, po zwycięstwie z Miedzią Legnica 4:2, wydostał się Śląsk Wrocław zrównując się punktami z „żółto–czerwonymi”. Na zagrożone degradacją 16. miejsce spadła Wisła Płock, która uległa Rakowowi Częstochowa 1:2.
Podopieczni Kamila Kuzery przegrali pierwszy mecz na „Suzuki Arenie” w rundzie wiosennej. Wcześniej zaliczyli serię ośmiu spotkań bez porażki, z których siedem zakończyli zwycięstwami. W tym roku zdobyli w sumie 25 punktów, a jesienią zaledwie 13.
Sytuacja Korony jest trudna, ale nie beznadzieja. Kapitan zespołu Miłosz Trojak wciąż wierzy w to, że w przyszłym sezonie kielczanie rywalizować będą w piłkarskiej elicie.
– To co zrobiliśmy w tej rundzie, to jest naprawdę wielka rzecz. Podnieśliśmy się po bardzo słabej jesieni, choć tak naprawdę większość już nas skreśliła. Potrafimy sobie radzić w trudnych momentach. Tak samo będzie w starciu z Widzewem. Do Łodzi pojedziemy jak rodzina, monolit i pokażemy piłkarską jakość, którą mamy co już nie raz udowadnialiśmy – stwierdził 29–letni obrońca.
Ostatnia kolejka odbędzie się w sobotę 27 maja, a wszystkie mecze rozpoczną się o 17.30. Zespoły uwikłane w bezpośrednią walkę o pozostanie w PKO BP Ekstraklasie zagrają na boiskach rywali. Korona z Widzewem Łódź, Śląsk z Legią Warszawa, a Wisła z Cracovią. Jeśli kielczanie wygrają, to bez względu na wyniki innych spotkań, będą mogli świętować utrzymanie.
Gdyby Korona, Śląsk i Wisła zakończyły sezon z dorobkiem 38 punktów, stanie się tak w przypadku remisu płocczan i porażek kielczan i wrocławian, to z elitą pożegnają się „Nafciarze”, którzy maja najgorszy bilans bezpośrednich spotkań zainteresowanych drużyn. Zwycięstwo ekipy z Mazowsza w Krakowie oraz porażki piłkarzy ze Świętokrzyskiego i Dolnego Śląska, oznaczałyby spadek tych ostatnich.
Wygrana Śląska, remis Wisły i porażka Korony to spadek „żółto–czerwonych”, którzy z płocczanami będą mieli tyle samo punktów, taki sam dorobek punktowy i bramkowy w bezpośrednich starciach, ale gorszą różnicę bramek zdobytych i straconych w całym sezonie.