Mecz byłych reprezentantów Polski z „Przyjaciółmi Świętokrzyskiej Piłki”, który rozegrany został na ”Suzuki Arenie” w Kielcach, był ostatnim akcentem sportowego wydarzenia jakim był Dzień Dziecka pod hasłem „Gramy z Biało–Czerwoną”. To była niezwykła sobota nie tylko dla najmłodszych, ale dla całych rodzin, które odwiedziły stadion przy ulicy Ściegiennego.
Reprezentacja Polski, złożona z wielu wybitnych zawodników i prowadzona przez doskonale znanego w Kielcach trenera Włodzimierza Gąsiora, wygrała z „Przyjaciółmi Świętokrzyskiej Piłki” 6:3 (3:0). Hat trickiem popisał się wychowanek Polonii Białogon Paweł Brożek, dwie bramki dla zwycięskiego zespołu zdobył Adrian Sikora, a jedną były gracz m.in. Korony Kielce Marcin Robak. Dwa gole dla pokonanych strzelił Jacek Kiełb i jednego dołożył Mirosław Kalista.
– To było moje zderzenie z półprofesjonalną piłką nożną. Fajna zabawa, ale przede wszystkim robimy to dla dzieci, żeby zainspirować je do uprawiania sportu. Trafiliśmy w idealną pogodę. To ile bramek wpuściłem to chyba najmniej ważne, ale zapamiętam, bo padły trzy. Naprawdę fajne doświadczenie – stwierdził były reprezentant Polski w piłce ręcznej, bramkarz „Przyjaciół Świętokrzyskiej Piłki” Sławomir Szmal.
– To bardzo duże wyróżnienie zagrać i dzielić szatnię z takimi wybitnymi piłkarzami. Bardzo się cieszę, że dostałem na to szansę. Mimo że w drużynie przeciwnej byli zawodnicy po czterdziestce, to widać było klasę i jakość w ich poczynaniach. Gdy zostawialiśmy im tylko trochę wolnego miejsca, potrafili to wykorzystać. Było bardzo miło – ocenił Mirosław Kalista, były zawodnik m.in. Juventy Starachowice, Łysicy Bodzentyn i KSZO 1929 Ostrowiec.
– Dla kibiców z pewnością było to fajne widowisko, w którym uczestniczyło naprawdę wielu znanych piłkarzy. Dużo goli, poruszaliśmy się, więc same plusy. Zawsze jest miło wrócić do Kielc i zagrać na tym ładnym stadionie – powiedział były bramkarz reprezentant Polski i były gracz m.in. Korony Łukasz Załuska.
– Naprawdę fajnie spotkać się w takim gronie o pokazać swoje umiejętności. Byliśmy drużyną, która przeważała. Mimo że przeciwnicy w pewnym momencie niemalże nas dogonili, to odnieśliśmy pewne zwycięstwo – dodał były reprezentant Polski i Korony Kielce Marcin Robak.
SKS Star triumfował w turnieju drużyn do lat 10, który rozegrany był w sobotę na stadionie przy Ściegiennego. Był on jednym z elementów projektu „Gramy z Biało–Czerwoną”. W finale starachowiczanie wygrali z AP Champions Końskie 2:1. W meczu o 3. miejsce Wicher Miedziana Góra pokonał w rzutach karnych MKS Star Starachowice.
W hali MOSiR przy Ściegiennego równolegle rozgrywany był turniej trójek piłkarskich, którego triumfatorem została drużyna Drink Team, drugie miejsce zajęły Chruścice, a trzecie ex aequo Champions Kielce i Dogadanka. Najlepszym zawodnikiem wybrano Dawida Lubera z Dogadanki, bramkarzem Jana Bąka z Drink Teamu, a królem strzelców został Grzegorz Krzak z Chruścic.
Dzień Dziecka pod hasłem „Gramy z Biało-Czerwoną” patronatem objęła wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka, a współorganizowane było przez Świętokrzyską Federację Sportu w Kielcach, Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, a także organizacje trzeciego sektora: Fundację Dobry Ruch, Fundację Sportową, Fundację Aktywni dla Polski oraz Stowarzyszenie Wczoraj, Dzisiaj i Jutro.
Partnerem wydarzenia była Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria, a sponsorem generalnym PZU. Wsparcia udzieliła także Enea Elektrownia Połaniec oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Jednym z patronów medialnych było Polskie Radio Kielce.