Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim jeszcze raz będzie musiała postawić zarzuty w sprawie wypadku w miejscowości Boksycka, w którym zginęło pięć osób.
Dziś (środa, 14 czerwca) Sąd Okręgowy w Kielcach rozpatrzył zażalenie prokuratora na niezastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego kierowcy 37-letniego Piotra M.
Jak informuje sędzia Tomasz Durlej, rzecznik instytucji, Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił postanowienie Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim i sprawę przekazał tamtejszej prokuraturze do dalszego prowadzenia.
– W uzasadnieniu tego orzeczenia pojawiła się opinia z pracowni orzecznictwa katedry medycyny sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie. Wynika z niej, że od zabiegu operacyjnego, który miał miejsce 29 maja do 1 czerwca 2023 roku podejrzany nie posiadał zdolności do udziału w czynnościach procesowych. Było to związane z przyjmowaniem przez niego dożylnie leku narkotycznego w dużej dawce – mówi Tomasz Durlej.
Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że prokurator nie był w stanie przedstawić skutecznie zarzutów, a tym samym nie mógł on brać udziału w postępowaniu przed prokuratorem.
– Zachodzi konieczność ponownego przedstawienia mu zarzutów, dlatego sprawa została przekazana do prokuratury w celu dalszego prowadzenia – mówi Tomasz Durlej.
Prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że co do istoty Sąd uwzględnił zażalenie złożone przez prokuraturę i przekazał sprawę do dalszego prowadzenia.
– Z opinii, którą w między czasie pozyskała prokuratura i przesłała w ślad za zażaleniem do sądu wynikało, że Piotr M. nie był zdolny do udziału w czynnościach procesowych. To opinia inna niż te, które były pozyskiwane w początkowym etapie wykonywania czynności z podejrzanym. Wobec tego należy powtórzyć przedstawienie zarzutów – mówi prokurator Daniel Prokopowicz nie informuje kiedy to nastąpi.
Do wypadku doszło w niedzielę, 28 maja. 37-letni mężczyzna, prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na drugi pas i uderzył czołowo w fiata punto, prowadzonego przez 72-letniego kierowcę. Fiatem podróżowało jeszcze pięć osób w wieku od 16 do 43 lat.
Kierowca z mercedesa i 16-latek z fiata zostali zabrani do szpitala. Natomiast trzej mężczyźni w wieku 19, 43, 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat poniosły śmierć na miejscu.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach w komunikacie zamieszczonym w maju informowała, że przed przesłuchaniem Piotra M, prokurator uzyskał opinię biegłego jednoznacznie wskazującą, że można przeprowadzić z nim czynności procesowe.
– Wobec takiego stanowiska biegłego prokurator przedstawił Piotrowi M. zarzuty i przesłuchał go w charakterze podejrzanego. Piotr M. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Następnie prokurator skierował do Sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania, uzasadniając go m.in. obawą matactwa procesowego z jego strony – czytamy w komunikacie.
30 maja Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim, na posiedzeniu w szpitalu, nabrał wątpliwości, co do możliwości uczestniczenia podejrzanego w posiedzeniu z uwagi na stan zdrowia i podane mu leki. W związku z tym powołał biegłego.
– Z przedstawionej opinii wynikało, że w danym momencie podejrzany nie był zdolny do udziału w czynnościach. Jednocześnie biegły nie był w stanie podać, kiedy zajdzie taka możliwość. Było to o tyle istotne, że do upływu czasu zatrzymania podejrzanego pozostawało kilka godzin, w trakcie których było możliwe podjęcie kolejnych czynności zmierzających do weryfikacji stanu podejrzanego pod kątem zdolności do udziału w czynnościach procesowych. Wówczas Sąd, bez kontynuowania posiedzenia, wydał postanowienie o nieuwzględnieniu wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie podejrzanego – dodano w komunikacie.
W związku z tym prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję, która dziś została rozpoznana przez sąd.