W ostatniej kolejce III ligi druga drużyna Korony Kielce zmierzy się przed własną publicznością z Czarnymi Połaniec. „Żółto–czerwoni” wciąż nie są pewni utrzymania. Zwycięstwo, bez względu na inne rezultaty, pozwoli im postawić „kropkę nad i”. Goście już kilka kolejek wcześniej zapewnili sobie ligowy byt.
Zdaniem trenera Mariusza Ludwinka, w kieleckiej szatni nie czuć jakiegoś wyjątkowo dużego napięcia.
– Nazwałbym to raczej mobilizacją. Ten jeden mecz jest dla nas jak finał i skrupulatnie się do niego przygotowujemy. Właściwie to już moglibyśmy zagrać, bo jesteśmy w zasadzie gotowi. Zespół jest pełen wiary we własne możliwości. Sami stworzyliśmy sobie problemy i znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Teraz musimy to dźwignąć i dać radę – stwierdził 48–letni szkoleniowiec.
Wszystkie mecze ostatniej kolejki III ligi rozpoczną się w sobotę o godzinie 17.00.