Młodzi polscy piłkarze ręczni nie awansowali do najlepszej „16” mistrzostw świata juniorów do lat 21. W hali Getec Arena w Magdeburgu, w ostatnim meczu grupowym,ulegli obrońcom tytułu Francuzom 33:37 (19:20). Ta porażka oznacza, że podopieczni kielczanina Zygmunta Kamysa zagrają w tzw. Pucharze Prezydenta, czyli o miejsca 17-23. Tym razem z kielczan na listę strzelców wpisał się tylko Patryk Wasiak, który rzucił 2 gole. Szymon Wiaderny ani razu nie pokonał bramkarza rywali.
– Porażka z Francją zamknęła nam drogę do osiągnięcia naszego podstawowego celu, jakim był awans do najlepszej „szesnastki” mistrzostw świata U21. Mimo, że ten cel nie został zrealizowany, to chciałbym oddać pełen szacunek moim zawodnikom, docenić ich wkład, zaangażowanie i jakość, z jaką starali się działać na boisku. Drużyna była bardzo blisko osiągnięcia celu. Zawodnicy grali dokładnie tak jak się przygotowywaliśmy, jak rozmawialiśmy, że chcemy żeby ten zespół wyglądał. Niestety, o niepowodzeniu w obu przypadkach zadecydowały detale. Oba te wyniki, remis z Chorwacją i porażka z Francją dzisiaj smakują bardzo gorzko, ale myślę, że w perspektywie kariery tych młodych chłopaków będą to cenne doświadczenia i wyciągną z nich pozytywne rzeczy. Turniej trwa, mamy szansę zdobyć siedemnaste miejsce i to jest nasze zadanie na najbliższy tydzień – podsumował trener biało-czerwonych Zygmunt Kamys.
W poprzednich meczach grupowych Polacy rozgromili USA 47:22 i zremisowali z Chorwacją 30:30.
W pierwszym spotkaniu Pucharu Prezydenta Polska w niedzielę (25 czerwca) o godz. 13.30 zagra z Libią
Polska – Francja 33:37 (19:20)
Polska: Jastrzębski, Ałaj – Nowak 6, Kosznik 5, Krok 5, Sladkowski 5, Będzikowski 4, Powarzyński 3, Wasiak 2, Molski 1, Krawczyk 1, Stempin 1, Wiaderny, Graczyk, Mielczarski, Karpiński.