Michał Bąk wygrał 10. Kielecki Bieg Górski. Zawodnik Czarnecki Run Team pokonał 22 km trasę w czasie 01:34:48 i drugiego na mecie Damiana Stachurę z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej pokonał o 4 min. i 8 sekund. Trzeci był Jarosław Lubiński z czasem 01:45:15.
– Trasę znam doskonale, więc wiedziałem czego się spodziewać. Startuję w tym biegu już piaty albo szósty raz. W lesie jest ślisko i dużo piachu przez to, że wczoraj padało. Cały dystans czułem się dobrze i lubię biegać we własnym tempie, nie oglądając się czy ktoś, coś po swojemu rozgrywa. Na pewno nie pobiegłem na 100 procent, ale bardzo równo. Taki mocny, siłowy trening – powiedział na mecie w rozmowie z Radiem Kielce Michał Bąk.
Wśród kobiet najszybciej finiszowała Klaudia Szmigiel z Woźniak Runing Team z czasem 01:56:20. Druga była Monika Sadowska (02:12:10), a trzecia Monika Rajca z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej (02:15:38).
– Jak na Kielecki Bieg Górski to było, że tak powiem, chłodno. Tu zawsze bieg odbywał się w okolicach 30 stopni Celsjusza. Dziś pogoda świetna do biegania, więc jestem bardzo zadowolona. – podsumowała Klaudia Szmigiel.
10. Kielecki Bieg Górski ukończyło w tym roku 98 osób. Start był ze stadionu lekkoatletycznego przy ulicy Leszka Drogosza, a następnie trasa prowadziła ścieżkami leśnymi Parku Kultury i Wypoczynku oraz Pasmem Posłowickim. Na trasie do pokonania były wzniesienia: Kamienna Góra (366 m n.p.m), Pierścienica (367 m n.p.m.); Biesak (381 m n.p.m.), Ostra (350 m n.p.m.), Ekierka (350 m n.p.m.).