Szkoła Podstawowa w Lipiu, w gminie Brody świętuje dziś jubileusz stulecia działalności. Beata Majchrzyk, dyrektor placówki stwierdziła, że w minionym wieku, w szkolnictwie w Lipiu każdy moment był ważny.
– Gdzie są dzieci, nauka, tam ważna jest każda chwila. Począwszy od momentu powołania szkoły, przez lata wojny i czas powojenny, króluje u nas radość, śmiech i ambicje. To przekłada się na sukcesy uczniów – zaznaczyła.
Poseł Agata Wojtyszek, gratulując społeczności szkoły jubileuszu, mówiła, że od 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało, by bronić każdej, nawet najmniejszej szkoły przed likwidacją.
– To szkoły są kwintesencją życia na wsi. Jeżeli chcemy, by osiedlali się na wsiach młodzi ludzie, to musimy im zapewnić dostęp do edukacji w miejscu zamieszkania. Szkoły to także często jedyne miejsce do spotkań dla mieszkańców. W takich placówkach, jak szkoła w Lipiu, toczy się tak naprawdę życie wsi – mówiła.
W opinii absolwentów – lata spędzone w Szkole Podstawowej w Lipiu to był bardzo dobry czas.
– Była i nauka, i psoty. Przyjaźnie zawarte wówczas przetrwały do dziś – mówił pan Sławomir, który kilka lat temu ukończył naukę w Lipiu.
W okresie powojennym, kiedy zwiększała się liczba dzieci, dwuizbowa szkoła nie mogła pomieścić wszystkich uczniów, więc lekcje odbywały się w kilku domach na terenie wsi. Dopiero w 1973 roku oddano do użytku obecny budynek szkoły. W placówce uczy się 31 uczniów.