Tym razem dziczyzna wygrała w kolejnej odsłonie Bitwy Regionów, która odbyła się w Skarbce, w gminie Bałtów. Rywalizowały koła gospodyń wiejskich z powiatu ostrowieckiego. Pierwsze miejsce zdobył swojski kociołek lasem pachnący, czyli jednogarnkowe danie z sarniną.
Każde koło przygotowało potrawę z lokalnych produktów, często na bazie starych receptur. Pierwsze miejsce zajęło KGW Skarbczanie za potrawę z dziczyzną. Jak mówiła jedna z członkiń koła Sylwia Misiura, dziczyzna nie jest trudna w przygotowaniu, a warto ją wprowadzić do jadłospisu.
– Ona pachnie wiatrem, ma inny smak, niż zwierzęta hodowlane, jest zdrowa i rzadko spotykana. Do naszego kociołka dodajemy także leśne grzyby, a samo mięso pochodzi od zaprzyjaźnionego myśliwego, zawsze jest też przebadane – dodała.
Drugie miejsce jurorzy przyznali natomiast kapuście z grochem, zwracając uwagę na prostotę tego dania i jego lokalny charakter. Potrawę przygotowało KGW Okolanki jak Rumianki z Okołu. Ilona Różalska z tego koła poinformowała, że tym razem panie zdecydowały się na proste danie.
– Ciapkapusta, czyli kapusta z grochem podawana z paluchem z ziołami. Przepisu możemy nauczyć, ale niekoniecznie zapisać, bo potrawy trzeba spróbować, dać jej serca, a na kartce trudno to przekazać – mówiła.
Zdaniem szefa jury, Mariusza Bezaka, poziom zmagań kulinarnych był bardzo wysoki.
– Jestem pod ogromnym wrażeniem tego miejsca, ale także zaserwowanych potraw. Wszystkie są bardzo smaczne i wykazują, że osoby, które je przygotowały są mistrzami w dziedzinie kulinariów. Szczególne uznanie dla dania z dziczyzny. Jest bardzo wiele wskazań do tego, by ten rodzaj mięsa dobrze przygotować, a tu panie dały sobie z tym rade doskonale – mówił.
Bitwa Regionów w Skarbce połączona była z obchodami Sobótki, dlatego spotkanie zakończyło się puszczeniem wianków na wodę i wspólną biesiadą. Wójt Bałtowa Hubert Żądło zaznaczył, że to dobry sposób na integrację społeczności.
– Spotykamy się nie tylko w gronie gminnym, ale szerszym, kół gospodyń wiejskich i zespołów ludowych z całego powiatu. Miejsce jest szczególnie urokliwe, bo w dolinie Kamiennej, gdzie sto lat temu postawiono pierwszą remizę OSP, a więc jego walory dostrzeżono już znacznie wcześniej – powiedział.
Poseł Agata Wojtyszek podkreślała, że w ostatnich latach wzrasta znaczenie kół gospodyń wiejskich, a spotkania takie jak Bitwa Regionów, pozwalają ich członkom pokazywać swoje umiejętności.
– To dobry znak, że mieszkańcy danej wsi, najczęściej to panie, ale także i panowie, spotykają się, budują wspólnotę swojej miejscowości. Mają także okazję wymieniać się doświadczeniami, wzajemnie wspomagać, a najbardziej cieszy fakt, że w kołach gospodyń wiejskich są coraz młodsze osoby. To dobry znak na przyszłość dla podtrzymywania naszej kultury, również niematerialnej – zaznaczyła.
Z kolei poseł Andrzej Kryj zawracał uwagę, że w ogólnym pojęciu kultury znajduje się także pojęcie kultury kulinarnej.
– Kiedy wyjeżdżamy w odległe strony chcemy spróbować kuchni danego regionu, góralskiej, łemkowskiej, kaszubskiej czy podlaskiej. Te dania, które są dziś prezentowane w Skarbce to niewątpliwie część dziedzictwa naszego regionu, kuchni świętokrzyskiej, ale w węższym ujęciu, także kuchni ostrowieckiej. Jestem pod ogromnym wrażeniem przygotowanych potraw, pokazują ogromny kunszt kulinarny i bogactwo naszego regionu również w zakresie jedzenia – powiedział.
Zmagania w ramach Bitwy Regionów odbywają się przez całe lato, przypomniał dyrektor kieleckiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Jacek Toś. Kolejne spotkanie już w niedzielę na Targowisku Miejskim w Kazimierzy Wielkiej.