Gdańska policja zatrzymała obywatelkę Rumunii podejrzaną o znęcanie się nad szczeniakiem. 45-latka rzuciła nim o ławkę i kopnęła. Pies, który trafił do lecznicy weterynaryjnej, wykazywał objawy wyczerpania. Ponadto pomimo wysokiej temperatury nie miał zapewnionej wody. Strażnicy miejscy zatrzymali kobietę i przekazali ją policjantom.
W poniedziałek, 26 czerwca, po południu funkcjonariusze straży miejskiej na ulicy Chmielnej ujęli i przekazali w ręce policjantów 45-letnią obywatelkę Rumunii, która znęcała się nad szczeniakiem. – Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymana rzuciła psem o ławkę oraz kopnęła go. Świadkiem zdarzenia były dwie kobiety, które o tym fakcie poinformowały patrol straży miejskiej. Podczas czynności w tej sprawie okazało się, że szczeniak wykazywał objawy wyczerpania, nie reagował na dotyk czy wołanie. Ponadto pomimo wysokiej temperatury pies nie miał zapewnionej wody. Z uwagi na stan zwierzęcia funkcjonariusze straży miejskiej odebrali je obywatelce Rumunii i przewieźli do lecznicy weterynaryjnej – poinformowała podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
KOBIECIE GROZI WIĘZIENIE
Do sprawy policjanci zatrzymali 45-latkę bez stałego miejsca zamieszkania i przewieźli ją do policyjnego aresztu. Wczoraj podejrzana usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Za przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.