W Kielcach upamiętniono 80. rocznicę śmierci generała Władysława Sikorskiego. Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a także premier emigracyjnego rządu zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca 1943 roku.
Obchody rocznicy przy obelisku upamiętniającym generała Sikorskiego na wzgórzu Zamkowym w Kielcach zorganizowało Stowarzyszenie Pamięci Narodowej „Czwartak”.
W uroczystości wziął udział między innymi senator Jarosław Rusiecki. Przewodniczący senackiej komisji obrony narodowej, podkreśli, że generał broni Władysław Sikorski był filarem nowożytnego państwa polskiego.
– Premier rządu na uchodźctwie, twórca sił zbrojnych na Zachodzie. Generał Sikorski był osobą, mającą ogromny autorytet w Wojsku Polskim. Był dwukrotnym kawalerem orderu Virtuti Militari, za męstwo w trakcie wojny polsko-bolszewickiej. Był również odznaczony orderem Orła Białego, najważniejszym polskim odznaczeniem. Z pewnością takie postaci jak generał Sikorski są tymi filarami nowożytnego państwa, którzy oddali ojczyźnie to co mieli najcenniejsze czyli życie – mówi.
W ocenie Jarosława Rusieckiego, gdyby nie tragiczna i przedwczesna śmierć generała Sikorskiego losy Polski mogłyby potoczyć się inaczej.
W uroczystościach upamiętniających 80 rocznice śmierci premiera rządu emigracyjnego wzięli udział przedstawiciele wojska, władz miasta a także uczniowie klas mundurowych.
Katastrofa lotnicza na Gibraltarze była jednym z najbardziej tajemniczych wydarzeń II wojny światowej. Do zdarzenia doszło 4 lipca 1943 roku. Kilkanaście sekund po starcie z lotniska na Gibraltarze, samolot C-87 Liberator wodował na morzu i wkrótce zatonął. Przyczyny katastrofy do dziś budzą ogromne kontrowersje. Według oficjalnej wersji, przedstawionej w raporcie brytyjskiej komisji badającej wypadek w 1943 r., przyczyną było zablokowanie steru wysokości.
W katastrofie zginął gen. Władysław Sikorski, a także jego córka Zofia Leśniowska, której ciała nigdy nie odnaleziono.