Wyposażenie z likwidowanej świątyni w Hof w Niemczech posłuży wiernym parafii pod wezwaniem św. Jana Pawła II w Opolu.
Kościół położony w Bawarii musiał zostać zamknięty ze względu na brak wiernych.
– Wyposażenie nowo powstającej świątyni jest bardzo drogie i najmłodszej parafii w naszej diecezji nie byłoby na to stać – podkreśla ks. Joachim Kobienia, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej.
– Jest podpisana umowa z tą parafią w Hof. Ona była pod wezwaniem św. Ottona, który ewangelizował Pomorze. Do naszej parafii trafia ławki, organy, a także ołtarz i ambonka – dodaje.
To nie jedyny taki przypadek. Podobnie ma się sprawa z jednym z kościołów w Hildesheim w Dolnej Saksonii.
– Tam kościół stanie się budynkiem archiwum diecezjalnego – nadmienia ksiądz Kobienia.
– Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, gdzie trafi wnętrze tej świątyni. Są ławki, ołtarz, organy i droga krzyżowa. To wszystko posłuży jeszcze bardzo długo – dodaje.
Kościoły w Niemczech są zamykane ze względu na malejącą liczbę wiernych.