Prawie 27 osób ubiegało się o jedno miejsce na kierunku lekarskim w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. Kielecka uczelnia podsumowała dziś rekrutację.
Jak co roku, to właśnie medycyna była najbardziej popularna wśród kandydatów. Próg wymagany, by dostać się na ten kierunek, to prawie 168,5 punktu.
Drugie miejsce ma psychologia z wynikiem 5,2 kandydata na miejsce, a trzecie fizjoterapia, gdzie średnia wyniosła 4,7 osoby na miejsce. W sumie o blisko 4,8 tys. miejsc na 59 kierunkach starało się około 7 tys. chętnych, w tym 243 cudzoziemców.
Profesor Stanisław Głuszek, rektor UJK przypomina, że w mijającym roku filia UJK w Piotrkowie Trybunalskim usamodzielniła się, tworząc Akademię Piotrkowską. Mimo to, liczba kandydatów chcących studiować w Kielcach lub w Sandomierzu jest na zadowalającym poziomie.
– Porównywalna z poprzednimi latami. Oczywiście musimy uwzględnić niż demograficzny oraz fakt, że nie prowadzimy już rekrutacji do filii w Piotrkowie Trybunalskim. Ale liczby chętnych są porównywalne, a na niektóre kierunki są nawet wyższe niż w ubiegłych latach – zapewnia rektor.
Kielecka uczelnia planuje uruchomić od października 9 nowych kierunków. To między innymi: geopolityka, design i grafika. Profesor Stanisław Głuszek dodaje, że dwa dni temu UJK rozpoczął też nabór na farmację.
– Tutaj musieliśmy uzyskać zgodę Ministerstwa Edukacji i Nauki, po wcześniejszej ocenie Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Po dwóch dniach, na 50 miejsc na farmacji zgłosiło się 47 chętnych. Jeżeli chodzi o inne nowe kierunki, to również cieszą się popularnością – mówi rektor.
UJK ma ciągle 376 wolnych miejsc na kierunkach w Kielcach oraz 97 wakatów w filii w Sandomierzu. Limitu miejsc nie udało się na razie wypełnić np. na takich kierunkach jak: praca socjalna, bezpieczeństwo narodowe i wzornictwo. Kolejny nabór uczelnia planuje uruchomić 25 lipca. Potrwa on do 17 września.