Związkowcy z Inicjatywy Pracowniczej pikietowali dziś przed poznańską siedzibą spółki Allegro.pl. Przed biurowcem na Wildzie zebrało się kilkanaście osób z bębnami i czerwono – czarnymi flagami.
Zdaniem pikietujących spółka narusza prawo do działalności związkowej i podważa liczebność organizacji międzyzakładowej. Wśród nich była tylko jedna pracownica Allegro. Daria Antczak – Olszewska jest też jedynym ujawnionym przed pracodawcą członkiem Związku Zawodowego Pracowników Allegro:
– Nie wszyscy muszą się ujawniać. To jest prawo osób, które są w związku, one są anonimowe dla pracodawcy. osoby, które chcą się ujawnić mogą to zrobić, ale nie muszą. Są wtedy chronione, więc myślę, że w przyszłości więcej osób się ujawni. Na ten moment taka, a nie inna była ich decyzja. I nie jest to niezgodne z prawem. Również działamy z literą prawa i statutu Inicjatywy Pracowniczej – mówi Daria Antczak.
Według pracodawcy związek nie dopełnił wszystkich formalności – twierdzi rzecznik Allegro.pl Marcin Gruszka:
– Musi się ten związek ukonstytuować. Musimy wiedzieć tak naprawdę, że jest ten związek. Teraz wiemy o tym, że jest Daria, która pracuje u nas już kilka lat i Daria nas poinformowała o pewnej sytuacji, ale my poprosiliśmy o dokumenty, które powinny być formalnością. Nie rozumiem, w czym jest problem, więc zamiast tu stać i fajnie grać na bębnach, można by te rzeczy zacząć organizować – mówi Marcin Gruszka.
Według działaczy Inicjatywy Pracowniczej związek zawodowy w Allegro jest zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym. Zapowiadają też, że wątpliwości, co do legalności związku niedługo będzie rozstrzygał odpowiedni sąd.