– Ponad 440 mln zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa dla świętokrzyskich samorządów to dosyć pokaźna kwota, która dodatkowo wzmacnia ich budżety – podkreśla poseł Krzysztof Lipiec, pełnomocnik kieleckiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości.
Gość Radia Kielce przypomniał, że to efekt prac rządu, który przedstawił projekt nowelizacji ustawy budżetowej na ten rok.
– Największym beneficjentem tych dobrych zmian finansowych dla samorządów jest miasto Kielce, które uzyskuje ponad 46 mln zł, Starachowice i Ostrowiec ponad 23 mln zł, Skarżysko – 13 mln zł, Końskie i Busko – 9 mln, a Jędrzejów – ponad 6 mln zł – wymienia poseł. Podkreśla jednocześnie, że pieniądze trafiły do wszystkich gmin i powiatów.
Pieniądze mogą zostać przeznaczone na dowolne cele z ustawowych zadań własnych samorządu. Poseł przypomniał, że centralne wsparcie dla samorządów terytorialnych w ostatnich latach rosło.
– W 2015 roku samorządy otrzymały 199 mld, a na koniec 2023 roku prognoza wskazuje, że będzie to 346 mld subwencji z budżetu państwa dla samorządów, a więc to jest kolosalna różnica. Ponad 75 proc. więcej dochodów pozyskują samorządy terytorialne – dodaje.
Zapytany o naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez białoruskie helikoptery, poseł Krzysztof Lipiec ocenił, że była to prowokacja, nie pierwsza wobec państw NATO. Jego zdaniem, w sytuacji podobnych incydentów, należy zachować zimną krew.
– Ogromną roztropność, jaką wykazuje Polskie Wojsko, obrońcy polskich granic, nie należy dać się sprowokować, by nie doprowadzić do sytuacji katastrofalnej. Jestem spokojny o polskie granice, bo mamy dobrze wyszkolone i wyposażone Siły Zbrojne, które są wspomagane przez m.in. straż graniczną. Jestem przekonany, że polskie państwo jest bezpieczne – dodał.
W odniesieniu do słów Radosława Sikorskiego, który sugerował, że było mnóstwo czasu, by zestrzelić białoruskie helikoptery, poseł Krzysztof Lipiec stwierdził, że były to słowa nieodpowiedzialne, które nie przystoją politykowi tej klasy, który kiedyś był ministrem spraw zagranicznych i ministrem obrony narodowej. Takie słowa zasługują na potępienie – ocenił.