Na prawie 19-kilometrowym odcinku trasy S7 na granicy województwa świętokrzyskiego i małopolskiego układana jest ostatnia warstwa asfaltu.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że na budowanym odcinku S7 Moczydło – Miechów wykonano próbne obciążenie estakady, pod którą przepływa między innymi rzeka Nidzica. Na obiekt wjechało siedem ciężarówek o łącznej wadze 224 ton. – Test obciążeniowy wypadł pozytywnie – informuje GDDKiA.
Na trasie S7 Moczydło – Miechów będą węzły drogowe Książ i Miechów oraz dwa Miejsca Obsługi Podróżnych – Giebułtów i Tochołów. W sumie powstaną 24 obiekty inżynierskie – mosty, wiadukty i estakady.
Budowa kolejnego małopolskiego fragmentu trasy S7 Moczydło – Miechów rozpoczęła się w lipcu 2020 roku. Koszt budowy tego fragmentu ekspresowej „siódemki” to 753 mln zł.
– Zaawansowanie prac na blisko 19-kilometrowym odcinku Moczydło – Miechów wynosi ponad 93 proc. Otwarcie trasy we wrześniu 2023 roku – informuje GDDKiA.
Jak informowaliśmy, asfalt układany jest również na innym z małopolskich odcinków trasy ekspresowej S7 Miechów – Szczepanowice (ok. 5,3 km długości; planowane zakończenie prac – sierpień 2024 roku). W Małopolsce trasa S7 powstaje także pomiędzy Widomą i Krakowem (18,3 km długości; planowane zakończenie prac – listopad 2024 r.).
Pomiędzy Warszawą i granicą województw świętokrzyskiego i małopolskiego trasa S7 jest już gotowa. Ma 230 km długości.