„My, Pierwsza Brygada!” – ta legionowa pieśń otworzyła pierwszą odsłonę „Wolnego śpiewania”. Wydarzenie odbyło się w piątek, na Wzgórzu Zamkowym w Kielcach. Śpiewowi przewodziła Anna Przybysz z zespołu Triodeon.
Jak wyjaśniła, to takie trio, które bardzo lubi muzykę przedwojenną, piosenki okupacyjne, niezakazane, a co najważniejsze lubi je śpiewać z innymi.
– Od wielu lat zachęcam ludzi do wspólnego śpiewania, na ulicy. Żeby razem śpiewać te piosenki, które mają w sobie moc, pokazują naszą historię, nasze wzruszenia, nasze potrzeby, a przede wszystkim nasze umiłowanie wolności. W tych pieśniach jest i o miłości, i o odwadze, i o powstaniu, i o tym, że czasami trzeba oddać krew, a czasami wystarczy tylko wspólnie śpiewać, bo śpiewanie na cały głos, to jest wielka odwaga – podkreślała.
Chętnych nie brakowało. Jedna z uczestniczek „Wolnego śpiewania” przyznała, że we wspólnym śpiewaniu jest siła.
– Ja bardzo lubię śpiewać i jeśli tylko o nich wiem, to na wszystkie te śpiewogry przychodzę. Usłyszałam o wydarzeniu z Radia Kielce, więc jestem – wyjaśniła.
Dr Marek Maciągowski, dyrektor Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej na Wzgórzu Zamkowym zliczył około 80 uczestników.
– Myślę, że to jest dobra grupa. To nasze śpiewanie ma trochę inny charakter, bo nawiązuje do śpiewania ulicznego. Nie ma tu chórów, osób, które śpiewają w bardzo bogatych aranżacjach, tylko chcemy wrócić do takiego śpiewania podwórkowego, gdzie ludzie przy prostych instrumentach siadali i śpiewali. Cieszę się, że tyle osób przyszło. Myślę, że to jest dobry sposób na uczczenie ważnych rocznic – przyznał.
„Wolne śpiewanie” upamiętniało 78. rocznicę rozbicia kieleckiego więzienia. Akcja ta odbyła się w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 roku i miała na celu uwolnienie przetrzymywanych przez Urząd Bezpieczeństwa dawnych żołnierzy podziemia. Na skutek działań żołnierzy Armii Krajowej pod wodzą Antoniego „Hedy” Szarego uwolniono ponad 350 osób.
Podczas wydarzenia nie zabrakło także piosenek nawiązujących do Powstania Warszawskiego.