W jednym z bloków na warszawskim Wilanowie mieszkanka poczuła nietypowy zapach. Okazało się, że do jednego z mieszkań nieznana osoba podłożyła kartkę z niebezpieczną substancją.
– Na miejscu interweniowały służby w tym grupa chemiczna straży pożarnej, która zabezpieczyła substancję – informują służby.
Jak udało się ustalić dziennikarzom RDC prawdopodobnie był to kwas masłowy – ten w większych stężeniach ma ostry, intensywny i trudny do zniesienia zapach zjełczałego tłuszczu. Zdarzenie relacjonuje podkomisarz Rafał Rutkowski.
– Pani miała podejrzenia co do tej kartki, na miejscu również załoga straży pożarnej wykluczyła jakiekolwiek zagrożenie – mówi Rutkowski.