Mieszkańcy Skalbmierza oddali hołd ofiarom pacyfikacji, która miała miejsce 79 lat temu. 5 sierpnia 1944 roku połączone siły niemiecko-ukraińskie zabiły 80 mieszkańców i 22 partyzantów – żołnierzy różnych formacji.
Główne obchody odbyły się przy pomniku upamiętniającym martyrologię mieszkańców, gdzie złożono wiązanki kwiatów i zapalano symboliczne znicze pamięci. Następnie w intencji ofiar odprawiona została uroczysta msza w skalbmierskiej świątyni.
Wśród oddających hołd tym, którzy stracili życie przed 79 laty był Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych. Zaznaczył, że jest to bardzo ważne wydarzenie dla naszego regionu.
– To część walki o tzw. Republikę Pińczowską, obszar, który partyzantom polskim udało się wyzwolić spod władzy niemieckiej – dodał.
– Pacyfikacja Skalbmierza jest najbardziej tragicznym elementem, czasu Republiki Pińczowskiej. Tylko dlatego, że mieszkańcy tej miejscowości wspierali partyzantów, zostali zamordowani. Wśród ofiar byli mężczyźni, kobiety i dzieci ze Skalbmierza. Musimy pamiętać o takich historiach, musimy pamiętać o nich, bo to jest część naszej tożsamości, część naszej historii – podkreślił Piotr Wawrzyk.
W uroczystości uczestniczył też poseł Mariusz Gosek. –
To, co możemy oddać tym, którzy przelali krew, abyśmy żyli w wolnym, niepodległym, suwerennym kraju, to pamięć – powiedział.
– Obowiązkiem, naszą powinnością jest uczestniczyć w tych uroczystościach, które już na stałe wpisały się w patriotyczny kalendarz regionu świętokrzyskiego – dodał.
– Świętokrzyskie jest pełne bohaterów, ale i pełne miejsc za to bohaterstwo płacących. Mimo wszystko, warto być bohaterem – mówił wojewoda Zbigniew Koniusz.
– Warto być osobą, która walczy o ideały, a nadrzędnym ideałem dla każdego Polaka jest Polska. I ta Polska jest tutaj, w Skalbmierzu dzisiaj, jest na mapie świata, i oby ta Polska z tej mapy już nigdy nie zniknęła – mówił wojewoda.
Burmistrz Marek Juszczyk zaznaczył, że 5 sierpnia 1944 roku to bez wątpienia najtragiczniejszy dzień w historii Skalbmierza. Dodał, że choć mija dziś 79 lat od tego dnia, to echa tych tragicznych wydarzeń są dalej żywe w naszej pamięci.
– Przez ostatnie dni pochylaliśmy się nad tą trudną i bolesną historią. Trwaliśmy na refleksyjnych spotkaniach w Sielcu-Biskupim, Rosiejowie, a wczoraj w Szarbii Zwierzynieckiej. Dziś pochylamy się nad ofiarą złożoną za wolność w Skalbmierzu. To tu rozegrała się największa bitwa na terytorium tzw. Republiki Partyzanckiej. To tu płonęły domy, słychać było wystrzały z serii karabinów maszynowych i pojedyncze strzały, a także krzyki mordowanych mieszkańców. To tu w pocie czoła do walki stawali dzielni żołnierze i partyzanci. Walka nie była łatwa. Ginęli i oddawali swoje życie, bardzo często młode życie, za wolną Polskę – mówił.
Podczas uroczystości nastąpił też akt dekoracji medalami „Pro Patria”. Odznaczenie jest nadawane od 2011 r. przez szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Trafia do osób szczególnie zasłużonych w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. Medale otrzymali: ksiądz Marian Fatyga, burmistrz Skalbmierza Marek Juszczyk, Kamil Włosowicz – zastępca burmistrza oraz Leszek Śmiech, przewodniczący Rady Miasta i Gminy w Skalbmierzu.
Uroczystość zgromadziła liczne grono mieszkańców, polityków, samorządowców, kombatantów, przedstawicieli miejsko-gminnych i powiatowych instytucji oraz rodziny poległych i pomordowanych.
Po nabożeństwie odbyło się spotkanie na Cmentarzu Wojskowym, na którym spoczywają żołnierze i partyzanci, polegli w bitwie o Skalbmierz, 5 sierpnia 1944 roku.
Zwieńczeniem uroczystości było otwarcie wystawy poświęconej wydarzeniom z okresu II wojny światowej na ziemi skalbmierskiej.