Dawka adrenaliny i bliskość przyrody. Spływy kajakowe Nidą cieszą się dużą popularnością wśród turystów i mieszkańców regionu świętokrzyskiego. Pogoda sprzyja miłośnikom wodnych przygód – mówi Kornel Paradowski z firmy organizującej spływy. Przypomina, jak odpowiednio przygotować się do spływu.
– Odpowiedni ubiór to podstawa. W takie upały zdecydowanie polecałbym strój kąpielowy. Warto pamiętać, aby nie zabierać ze sobą elektroniki. Jeżeli jest konieczna najlepiej ograniczyć się do 1-2 telefonów i zabezpieczyć je przed wilgocią umieszczając w workach foliowych w większym plecaku. Nie należy polegać na wodoodpornych telefonach. Jeśli wpadnie nam do wody z doświadczenia wiemy, że telefon już przepadł. Ponadto warto zaopatrzyć się w czapkę, ponieważ mimo, że większość trasy prowadzi przez lasy lub tereny zadrzewione, słońce odbijające się od wody może prowadzić do oparzeń skóry. Wskazane jest także stosowanie kremu z filtrami oraz zabranie okularów przeciwsłonecznych – tłumaczy.
Jak dodaje Kornel Paradowski – trasy spływu są różnej długości i trudności. Ta z Morawicy do Ostrowa jest stosunkowo łatwa i bezpieczna. Zajmuje od 3 do 4 godzin.
– Zaleca się pływanie w większych grupach i w kapoku. Oczywiście obowiązuje bezwzględny zakaz spożywania alkoholu. To kluczowe aspekty bezpieczeństwa. Rzeka charakteryzuje się przeważnie spokojnym nurtem i płyciznami, osiągającymi około 95 proc. długości trasy, gdzie głębokość rzeki wynosi około 1 metra. Jednak w tych pozostałych 5 procentach, rzeka może osiągnąć nawet 2,5 metra głębokości – podkreśla.
W spływie bierze udział wielu miłośników kajakarstwa, ale także osób, które zdecydowały się po raz pierwszy na taką formę wypoczynku.
– To wyjątkowa okazja, by oderwać się od codziennego zgiełku i naładować baterie wśród malowniczych widoków i szumu rzeki. Trochę adrenaliny i spokoju natury, a przede wszystkim mniej czasu z telefonem – mówi pan Tomasz.
– Mój syn zaprosił mnie na ten spływ jako prezent urodzinowy. Nie miałam wcześniej okazji kajakować, więc to dla mnie nowe doświadczenie. Fajnie, że razem z synem spędzimy aktywnie czas na świeżym powietrzu. Nowe doświadczenie i nowe wspomnienie – zaznaczyła pani Anna.
– Jestem miłośnikiem wody i wszystkiego, co z nią związane. Kajakowanie to dla mnie nie tylko aktywność fizyczna, ale także forma relaksu i terapia odstresowująca zwłaszcza po ciężkim tygodniu spędzonym w biurze – powiedział pan Wojtek.
Po zakończeniu spływu zazwyczaj organizowane jest ognisko. Organizatorzy spływu dostarczają drewno oraz kijki do pieczenia kiełbasek. Prowiant jest we własnym zakresie. Cena za kajak jednoosobowy wynosi 70 zł, a dwuosobowy 100 zł.
Trasa spływu rzecznego z Morawicy do Ostrowa liczy około 11,5 kilometra. Nidą można spływać na różnych odcinkach proponowanych przez firmy kajakowe.