Mieszkańcy Rogowa w powiecie koneckim nie mogą otrząsnąć się po tragedii, do której doszło dziś rano (22 sierpnia) w ich miejscowości. W jednym z domów prawdopodobnie wybuchła butla z gazem. Zginęła 82-letnia kobieta.
Pan Stanisław relacjonuje, że około 8.00 usłyszał ogromny huk.
– Myślałem, że bomba gdzieś wybuchła. Kieliszki i szklanki się zabujały. Wybiegłem przed dom. Na ulicy było szkło. Wtedy przyszło mi do głowy, że był to wypadek. Podszedłem bliżej. Patrzę, a tam nie ma połowy domu sąsiadki. To była starsza kobieta. Często widziałem ją jak o lasce chodziła na zakupy. To ogromna tragedia – mówi.
Inna mieszkanka przyznaje, że huku, który towarzyszył wybuchowi nie zapomni do końca życia.
– Był potężny. Jak spojrzałam przez okno, zobaczyłam dym i poczułam dziwny zapach, jakby siarki. Moje dzieci także się przeraziły. To było straszne – wspomina.
St. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, że zgłoszenie wpłynęło do służb około godziny 8.00.
– W początkowej fazie, na miejsce skierowano siedem zastępów straży pożarnej. Później przyjechały kolejne, w tym grupa poszukiwawczo-ratownicza z Kielc. W wyniku wybuchu zawaleniu uległo 2/3 budynku – mówi.
Rzecznik dodaje, że od początku strażacy przystąpili do ciężkiej, fizycznej pracy.
– Przy zdarzeniach, w których zawaleniu ulega konstrukcja i mamy podejrzenie, że pod gruzami są osoby poszkodowane, nie możemy używać ciężkiego sprzętu. Musimy ręcznie przerzucać gruz – dodaje Marcin Bajur.
Do Rogowa przyjechał także nadbryg. Arkadiusz Przybyła, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
– Nie jest to łatwa akcja, ale świętokrzyscy strażacy doskonale sobie poradzili. Wstępnie zakładamy, że doszło do wybuchu gazu, ale ostateczną przyczynę wskażą śledczy – mówi Arkadiusz Przybyła.
Sierżant Krzysztof Bernat z Komendy Powiatowej Policji w Końskich informuje, że ruch pojazdów w miejscu zdarzenia został zablokowany. Funkcjonariusze kierują na objazdy. Jak dodaje, po zakończonych działaniach przez strażaków, ustalane będą okoliczności zdarzenia.
Nie wiadomo jak długo potrwają działania służb.