– Poprosiłem prezydenta Portugalii o niezaprzestawanie pomocy jego kraju dla Ukrainy, zarówno militarnej, jak i humanitarnej – powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Marcelo Rebelo de Sousą. Portugalczycy i Polacy podobnie działają i myślą – ocenił prezydent Portugalii.
Jak przekazał, mówił także „o konieczności realizacji stałej polityki sankcji wobec Rosji i podejmowania wszelkich działań w celu przymuszenia Rosji do zaprzestania agresji i do opuszczenia międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, zaprzestania okupacji Ukrainy”. – Oczywiste jest dla nas to, że jeśli ta wojna ma się zakończyć przywróceniem prymatu prawa międzynarodowego, to Rosja musi nie tylko zaprzestać agresji, a wojna musi zostać zakończona, ale przede wszystkim Ukraina musi odzyskać kontrolę nad swoimi międzynarodowo uznanymi granicami – wskazał polski prezydent.
Jak dodał, rozmowa także dotyczyła m.in. współpracy polsko-portugalskiej. – Wyraziłem radość ze zwiększających się obrotów gospodarczych między naszymi krajami. One wzrosły w ubiegłym roku o 13 proc. i przekroczyły już 3 mld euro – wskazał prezydent Duda.
– Oba nasze kraje są członkami UE, NATO i ONZ. Członkostwo w tych organizmach to nie jest czysty protokół. Oznacza, że jesteśmy jednością we wszystkim, co jest ważne. Szczególnie w sprawach, które są związane z wartościami NATO i UE – pokój, solidarność, konwergencja, pomoc krajom, w których rządy są rządami nieodpowiadającymi naszej wizji. To, co ma miejsce w Polsce, to, co ma miejsce na wschodnich granicach UE i NATO jest tak samo ważne, jak to, co ma miejsce na zachód od Unii Europejskiej i NATO lub na północ czy też na południe – mówił natomiast Marcelo Rebelo de Sousa.
Prezydent Portugalii powiedział, że spacerując w poniedziałek spotkał bardzo serdecznych Polaków, ale również Ukraińców. Jak mówił, wszyscy oni wyrażali wdzięczność Polsce za działania humanitarne.
Wskazał, że Portugalczycy rozumieją „co to znaczy musieć opuścić ojczyznę, która jest najechana przez agresora, przez Rosję”. – Dobrze wiedzieć, że są tacy, takie kraje, które pomagają tym najechanym, tym uchodźcom na różnych polach, obszarach – wojskowym, gospodarczym, humanitarnym, finansowym – mówił Marcelo Rebelo de Sousa.
Ocenił, że „Portugalczycy i Polacy podobnie działają i myślą”. – Będą podobnie działać i myśleć, bo nie możemy przyzwolić na to, żeby Karta Narodów Zjednoczonych, prawa człowieka były łamane. Chcemy doprowadzić do tego, aby Ukraina odzyskała swoją niezależność, swoją niezawisłość, jako niezależny kraj. Możemy tego dokonać dzięki solidarności w zakresie nieakceptowania łamania wartości wspólnoty międzynarodowej – zaznaczył.
W trakcie wizyty prezydent Duda odznaczył również prezydenta Portugalii Orderem Orła Białego; sam natomiast został odznaczony Wielkim Łańcuchem Orderu Infanta Henryka – jednym z najwyższych portugalskich odznaczeń.
Prezydent Portugalii przebywa z wizytą w Polsce od niedzieli 20 sierpnia. Marcelo Rebelo de Sousa spotka się także z premierem Mateuszem Morawieckim, z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. W poniedziałek wygłosił też wykład na Uniwersytecie Warszawskim. Poprzednia wizyta prezydenta Portugalii w Polsce odbyła się w 2008 – prezydent Lech Kaczyński spotkał się wtedy z ówczesnym prezydentem Portugalii Anibalem Cavaco Silvą.