W 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w niedzielę (27 sierpnia) przed własną publicznością Zagłębiem Lubin. Gospodarze, którzy z dorobkiem jednego punktu zajmują ostatnie miejsce w tabeli, wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. „Miedziowi” w pięciu meczach zdobyli dziesięć punktów i są wiceliderami rozgrywek.
Korona będzie musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Ukraińca Kyryło Petrowa i oczywiście Jakuba Łukowskiego, który przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego w lewym kolanie. Pod znakiem zapytania stoi także występ Miłosza Trojaka i Piotra Malarczyka.
„Żółto-czerwoni” w czterech dotychczas rozegranych meczach zdobyli zaledwie dwie bramki, obie Hiszpan Adrián Dalmau. W wyjściowej jedenastce od początku sezonu pojawia się jednak Białorusin Jewgienij Szykawka. Trener Kamil Kuzera nie wyklucza, że w niedzielnym starciu drużyna zagra z dwoma napastnikami.
– Bierzemy to pod uwagę. Tak naprawdę w ostatnim meczu zagraliśmy trochę w innej strukturze. To ustawienie się sprawdziło i nieźle w nim funkcjonowaliśmy. System 3 – 4 – 3 możemy jeszcze zmodyfikować i wykorzystać dwóch napastników. Mocno się nad tym zastanawiamy – powiedział kielecki szkoleniowiec.
– Finalnie przegraliśmy trzy mecze i to nie pomaga, ale najważniejsza jest świadomość, w którą stronę chcemy iść. Trzymamy się planu, który sobie założyliśmy i nie będziemy wprowadzać drastycznych zmian. Czekamy na zwycięstwo, które spowoduje więcej szczerej radości – dodał Kamil Kuzera.
O dobrej atmosferze w klubie na przedmeczowej konferencji mówił pomocnik Mateusz Czyżycki.
– Nie zmieniła się i jest bardzo ważna. Wiemy, że nieźle wyglądamy, ale brakuje skuteczności. Pracujemy nad tym i mam nadzieję, że w niedzielę odniesiemy pierwsze zwycięstwo. W tej lidze nie ma faworytów, każdy może wygrać z każdym. Znamy swoją wartość, ale musimy dużo lepiej prezentować się pod bramką przeciwnika – stwierdził wychowanek Okocimskiego Brzesko.
Kamil Kuzera jest pod wrażeniem początku sezonu w wykonaniu Zagłębia Lubin.
– Punktują i wyglądają bardzo solidnie. Jak wygrywasz to jest dobra atmosfera, ale my wyjdziemy z nastawieniem wygrania meczu. Tego nam brakuje, ale mamy świadomość, że jesteśmy bardzo blisko. Najważniejsze dla nas jest to, że nie brakuje ludzi wewnątrz i z zewnątrz, którzy mają entuzjazm i wierzą w to, że zaczniemy w końcu punktować. My też w to mocno wierzymy i zrobimy wszystko, żeby do tej szatni wróciła radość z wygranej – zakończył trener „żółto – czerwonych”.
Mecz 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korony z Zagłębiem Lubin rozpocznie się w niedzielę (27 sierpnia) o godz. 15.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Jego przebieg można będzie również śledzić na radiokielce.pl.