Głosowanie nad wnioskiem o odwołanie marszałka Andrzeja Bętkowskiego poprzedziła żywiołowa dyskusja.
– To kadencja, w której od początku zarząd województwa skupia się na sobie zamiast na problemach mieszkańców – mówiła radna Agata Binkowska, przedstawicielka klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego, która przedstawiała w trakcie sesji wniosek o odwołanie marszałka Andrzeja Bętkowskiego. Jako zarzuty wobec obecnego zarządu regionu radna wymieniła m.in. brak stabilnej większości, czego przykładem miało być trzykrotne głosowanie w sprawie wyboru na wicemarszałka Marka Bogusławskiego.
– Marszałek i kierowany przez niego zarząd trwale utracił legitymację do sprawowania władzy wykonawczej w samorządzie województwa świętokrzyskiego. Radni wielokrotnie zwracali uwagę na złe funkcjonowanie wielu obszarów województwa. Począwszy od zależnych spółek, po promocję gospodarczą i zarządzanie budżetem – mówiła.
Odnosząc się do wniosku, klubu radnych PSL w sprawie odwołania marszałek Andrzej Bętkowski, stwierdził, że zarzuty, przedstawicieli wnioskodawców o jego odwołanie są całkowicie niezasadne. Jak mówił w swoim wstąpieniu podczas sesji, kwestia trzykrotnego głosowania w sprawie wyboru trzeciego wicemarszałka była wielokrotnie rozstrzygana przez różnorodne instytucje.
– Naczelny Sąd Administracyjny postępowanie oddalił i utrzymał w mocy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i stwierdził, że bezczynność organu miała miejsce bez rażącego naruszenia prawa – dodaje.
Bardzo ostre wystąpienie na sesji miał radny Janusz Koza, obecnie niezrzeszony, a w przeszłości będący w klubie PiS Janusz Koza, który skrytykował głosowanie w sprawie wyboru wicemarszałka Bogusławskiego. Jak stwierdził w trakcie tego głosowania karty były znaczone. Radny Koza podkreślił, że zarząd nie rozwiązuje najważniejszych problemów regionu, jakim jest m.in. sytuacja demograficzna.
– Nasze województwo wyludnia się, nie rozwija się. Nie ma działań prorozwojowych. To efekt nieudolnego działania zarządu pod przewodnictwem marszałka Bętkowskiego – zaznacza.
Janusz Koza, bardzo krytycznie ocenił także sposób zarządzania spółką Uzdrowisko Busko-Zdrój. – Uzdrowisko Busko-Zdrój jest świadectwem waszej nieudolności. Bez względu na wynik tego głosownia wy już przechodzicie do historii tego regionu. Zapisujecie karty historii jako najbardziej nieudolny zarząd województwa świętokrzyskiego – mówił.
Po zakończeniu dyskusji, powołano komisje skrutacyjną, która będzie prowadzić tajne głosowanie nad odwołaniem marszałka Andrzeja Bętkowskiego. W skład komisji weszli, radni: Grzegorz Gałuszka, Jolanta Tyjas i Paweł Krakowiak.
Aby marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski został odwołany „za” musi zagłosować minimum 3/5 ustawowego składu sejmiku, a więc przynajmniej 18 radnych.