Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że PiS konsekwentnie dba o bezpieczeństwo naszej granicy. Odniósł się w ten sposób do ataku hybrydowego na Polskę, który ze strony Białorusi i Rosji ruszył dwa lata temu.
W filmie opublikowanym w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak podkreślił, że celem działań sterowanych przez reżimy Putina i Łukaszenki była destabilizacja sytuacji w Polsce. Przypomniał o działaniach podjętych przez Polskę.
– Zbudowaliśmy barierę, która zatrzymuje nielegalnych migrantów. Granicy bronią żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej i policjanci. Narażają się na niebezpieczeństwo ze strony migrantów i służb białoruskich, ale także na obelgi ze strony polityków opozycji i powiązanych z nimi celebrytów – powiedział.
Mariusz Błaszczak zapewnił, że dziś granica jest bezpieczna. Wskazał na działania opozycji, które szły w kontrze do działań rządu.
– Urządzali rajdy z torebkami reklamowymi, organizowali happeningi, zamiast bronić żołnierzy i funkcjonariuszy – obrażali ich i stawiali po stronie nielegalnych migrantów – stwierdził.
Mariusz Błaszczak przypomniał, że politycy PO opowiadali się za rozebraniem zapory na granicy z Białorusią.
– Nie łudźcie się, że politycy PO będą dbali o wasze bezpieczeństwo. Jeśli wrócą do władzy, zdemontują barierę. Nie pozwolimy im na to – dodał szef MON.
Jedno z pytań podczas referendum, które odbędzie się 15 października w dniu wyborów, będzie brzmieć: „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”.