Kosze wypełnione świętokrzyskimi przysmakami trafiły do dzieci z Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych oraz Regionalnych Placówek Opiekuńczo-Terapeutycznych ze Świętokrzyskiego. Wydarzenie pod hasłem „Kosz przysmaków dla dzieciaków” odbył się w Parku Etnograficznym w Tokarni.
Spotkanie było okazją do zapoznania dzieci z ideą zdrowej regionalnej żywności oraz dziedzictwa kulinarnego Regionu Świętokrzyskiego. Jednak jak zauważył Marek Jońca, członek zarządu województwa świętokrzyskiego, nie był to jedyny cel.
– Akcja skierowana jest do dzieci z domów dziecka, placówek opiekuńczych, rodzin zastępczych, które nie mają własnego domu. Dlatego też od czterech lat przygotowujemy takie wydarzenie. Dzisiaj 82 dzieci zostało obdarowanych. Przekażemy im ten kosz przysmaków, który zawiera to, co dzieci najbardziej lubią – mówił przed rozpoczęciem imprezy.
W koszu znalazły się produkty zakupione od lokalnych producentów. Tomasz Jamka, członek zarządu województwa świętokrzyskiego wyjaśnił, że dzięki tej akcji dzieci poznają tradycje naszego regionu.
– Te kosze są wypełnione po brzegi przysmakami z regionu świętokrzyskiego, dlatego tym bardziej się cieszymy, że dotrą one do domów dziecka, czy zakładów opiekuńczych. Te dzieci i tak już w jakiś sposób zastały pokrzywdzone przez los. Choć w ten sposób chcemy im to zrekompensować – zaznaczył.
Beata Ryń, rzecznik Muzeum Wsi Kieleckiej powiedziała, że dzięki programowi realizowanemu w ramach Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich dzieci otrzymają kosze, ale również przygotowano dla nich pieczone w ognisku ziemniaki, zwiedzanie skansenu z przewodnikiem, a także warsztaty.
– Dzieci zawsze się u nas bardzo dobrze czują. Cieszymy się, że możemy pokazać im to, z czego jesteśmy dumni, czyli dziedzictwo minionej wsi kieleckiej. Nie tylko miasto może zachwycić, bo wieś także może to zrobić. Myślę, że to jest taka cegiełka, którą dokładamy do tego, aby wyrównywać szanse tych dzieci – dodała.
W gronie uczestników wydarzenia były m.in. dzieci z Domu Dziecka z Małachowa koło Ćmielowa. W skansenie najbardziej podobały się im zwierzęta.- Myślę, że dla dzieci obecność w Parku Etnograficznym w Tokarni to fajne doświadczenie, mają styczność z nową kulturą – podkreśliła wychowawca, Paulina Hut.