– Naszym celem jest obrona Ojczyzny i bezpieczeństwo Polski – powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, otwierając w Kielcach XXXI Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego.
Jak zauważył, tegoroczna wystawa jest największą w historii. To wspólny sukces, który służy obronności Polski, ale także ma wpływ na bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO.
Podpisywane kontrakty na zakupy sprzętu to także dowód na współpracę sojuszników.
Mariusz Błaszczak przypomniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości realizuje testament Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który przestrzegał przed odradzającym się rosyjskim imperializmem. Ten testament to troska o bezpieczeństwo Polski. Już jako minister podpisywałem kontrakt na zakup amerykańskiego systemu obrony przeciwlotniczej Patriot. Za godzinę podpiszemy kolejny kontrakt na poszerzenie tego systemu (system przeciwlotniczy Narew).
W ciągu kilku ostatnich lat Polska kupiła najnowocześniejszy sprzęt na świecie: system Himars, czołgi Ambrams, czy samoloty F35. Niebawem będą one w rękach polskich pilotów. Jesteśmy ambitni, bo naszym celem jest bezpieczeństwo Ojczyzny. Dlatego zamawiamy najlepszy sprzęt na świecie – dodał minister.
Mariusz Błaszczak wymienił także sprzęt zakupiony w Korei Południowej. – Naszym dążeniem jest pokój na świecie, ale aby go zrealizować szykujemy się do wojny, wzmacniając nasze siły zbrojne. Wiemy, że to najlepszy argument odstraszający agresora.
Szef MON przypomniał, że olbrzymia modernizacja polskiej armii nie byłaby możliwa bez ustawy o Obronie Ojczyzny. – Dziękuje Jarosławowi Kaczyńskiemu za przywództwo polityczne i osobiste zaangażowanie się w tworzenie tego dokumentu. To fundament, na którym budowana jest siła polskiego wojska i przemysłu zbrojeniowego.