– 21 lat to bardzo długo, ale dla mnie cały czas najważniejszy jest klub – powiedział Bertus Servaas, żegnając się ze stanowiskiem prezesa klubu mistrzów Polski w piłce ręcznej.
Jak już informowaliśmy, Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria przejęła 100 proc. udziałów w kieleckim klubie piłki ręcznej. Spółka zarządzająca klubem wróciła do historycznej nazwy KS Iskra Kielce, a drużyna nazywa się Industria Kielce. Nowym prezesem spółki została była piłkarka ręczna Łysogór Kielce, dotychczas dyrektor zarządzająca w Industrii, Magdalena Szczukiewicz, Wiceprezesem klubu został doskonale znany w środowisku polskiej piłki ręcznej, dotychczasowy dyrektor marketingu Vive Handball, Paweł Papaj.
– Czuję radość. Przez te wszystkie lata często pracowałem kosztem rodziny, dlatego mówię wystarczy. Jestem wdzięczny żonie Agnieszce i moim dzieciom za wsparcie. Były zwycięstwa i porażki. Moje humory także były trudne, bo bardzo nie lubię przegrywać. Jestem spokojny, że klub idzie dalej. To jest najważniejsze. Ta drużyna to olbrzymia wartość dla miasta i województwa. Możesz ją dostrzec dopiero, kiedy tego zabraknie. Talant Dujszebajew przytacza przykład Ciudad Real, gdzie do dzisiaj płaczą po wielkim zespole. Jestem wdzięczny osobom, które próbują czegoś nowego. Życzę im jeszcze większych sukcesów. Kocham tę drużynę – mówił w piątek Bertus Servaas.
Za kadencji Holendra kielecki zespół był piętnastokrotnym mistrzem kraju i zdobył 15 Pucharów Polski. Sześć razy grał w Final Four Ligi Mistrzów. Zwyciężył w 2016 roku. Dwie ostatnie edycje zakończył ze srebrnym medalem, a dwukrotnie zdobył brąz. Kielczanie dwa razy stawali też na najniższym stopniu podium w klubowych mistrzostwach Świata, czyli turnieju Super Globe.