To będzie najtrudniejszy mecz ligowy na początku sezonu – zgodnie twierdzą wszyscy związani z Industrią Kielce. W 4. kolejce Orlen Superligi piłkarze ręczni mistrzów Polski zmierzą się w niedzielę (10 września) na wyjeździe z brązowym medalistą poprzednich rozgrywek, Górnikiem Zabrze.
Przeciwników chwali kapitan Industrii Alex Dujszebajew.
– Oni zajęli ostatnio super miejsce. Są mocniejsi z każdym kolejnym sezonem. Na pewno to będzie jeden z najtrudniejszych wyjazdów, który nas czeka w Superlidze. Mamy swoje problemy zdrowotne. Nie możemy liczyć na Andiego, bo jest kontuzjowany i musimy być mocno skupieni w obronie, aby dawać pewność naszym młodym bramkarzom, żeby mieli łatwiejsze pozycje do obron. Każda odbita piłka to szansa na kontratak – powiedział hiszpański rozgrywający. Dodatkowym smaczkiem jest to, że zespół ze Śląska prowadzi od tego sezonu były asystent Talanta Dujszebajewa, Tomasz Strząbała, który w kieleckim klubie spędził ponad ćwierć wieku.
– Bardzo szanujemy naszego przyjaciela Tomka. Robi niesamowitą pracę w każdym miejscu. Gdzie jest, tam jest sukces. Zabrze ma młody, głodny sukcesów zespół, który chce grać tylko lepiej – zauważa trener żółto-biało-niebieskich Talant Dujszebajew.
Górnik w miniony czwartek stracił pierwszy punkt w tym sezonie i obecnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Zabrzanie pokonali w Kwidzynie miejscowy MMTS, ale dopiero po rzutach karnych. Po 60 minutach gry był remis 33:33.
W zespole Industrii na pewno nie zagra kontuzjowany bramkarz Andresa Wolff. Być może znajdzie się w kadrze narzekający ostatnio na uraz prawoskrzydłowy Benoit Kounkoud. Do drużyny wraca natomiast po krótkim odpoczynku jego vis a vis z lewego skrzydła, Dylan Nahi.
Mecz Górnik Zabrze – Industria Kielce rozpocznie się w hali Pogoni w niedzielę (10 września) o godz. 15.00.