W 7. kolejce III ligi piłkarze Staru Starachowice tylko zremisowali na wyjeździe z niżej notowanymi Wiślanami Jaśkowice 1:1 (1:0). Prowadzenie dla gości zdobył w 27 min. Szymon Kot, a wyrównał w 84 min. Jakub Seweryn.
– Czujemy duży niedosyt. Pierwsza połowa pod pełną naszą kontrolą. Jeszcze przy 0:0 strzał Szymona Kota trafił w słupek. Po zmianie stron niepotrzebnie cofnęliśmy się. Wiślanie zaczęli śmielej atakować i dopięli swego, zdobywając wyrównującego gola. Szkoda, bo zespoły z czołówki straciły punkty i przy naszym ewentualnym zwycięstwie mogliśmy zostać wiceliderem tabeli – podsumował wiceprezes Staru Emil Krzemiński.
Za tydzień, w 8. kolejce, starachowiczanie zagrają przed własną publicznością ze spadkowiczem z II ligi Garbarnią Kraków.