Czy mieszkańcy kamienicy przy ul. Śniadeckich w Kielcach przetrwają zimę? Radni zasiadający w komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska wystosowali do prezydenta Kielc wniosek o podjęcie działań w tej sprawie.
Obok budynku w lipcu tego roku prowadzono rozbiórkę starego biurowca. Jednak prace z powodu tragicznego wypadku przerwano. Co więcej, inwestor wycofał swój wniosek o uzyskanie zgody na kontynuację inwestycji.
Anna Myślińska, przewodnicząca komisji oraz radna z klubu Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że teren nieruchomości nie należy do miasta. Jednak mieszkańcy budynku sąsiadującego z biurowcem, który miał być poddany rozbiórce zaapelowali do władz miasta o udzielenie im pomocy. Radna dodaje, że istnieje ryzyko, iż budynek może pozostać nieogrzewany przez dwa sezony.
– Mieszkańcy zwrócili się w tej sprawie do prezydenta Bogdana Wenty oraz do radnych zasiadających w komisji. A problem jest poważny. Pojedyncza popękana ściana budynku nie daje gwarancji, że mieszkańcy będą mogli bezpiecznie przetrwać zbliżającą się zimę. Dlatego zajęliśmy stanowisko, że prezydent został poinformowany o tej sytuacji. Jednocześnie zwracamy się do niego z prośbą o podjęcie działań w tej sprawie. Tym bardziej, że inwestor wycofał swoją prośbę o pozwolenie na prowadzenie prac budowlanych – dodaje.
Warto przypomnieć, że rozpoczęta w lipcu tego roku rozbiórka biurowca, który wcześniej służył Centrum Systemów Komputerowych ZETO, zakończyła się tragicznie. Okazało się, że prace rozbiórkowe, wbrew zaleceniom nadzoru budowlanego, były prowadzone przy użyciu ciężkiego sprzętu. Niestety, zignorowanie wytycznych przez wykonawcę prac doprowadziło do tragicznego wypadku, który miał miejsce 20 lipca. Koparka ze stosu gruzu zsunęła się, przewracając się do góry nogami. W wyniku tego incydentu zginął operator maszyny.