Szpital MSWiA w Kielcach ogłosił w środę (13 września) przetarg na sprzedaż budynków poszpitalnych przy ulicy Ogrodowej.
Pod młotek pójdą budynki, o łącznej powierzchni 3,3 tys. metrów kwadratowych oraz działka o powierzchni 5,6 tys. metrów kwadratowych. Na działce oprócz szpitala znajduje się także 16 garaży i infrastruktura towarzysząca, m.in. kilka niewielkich magazynów.
Jak informowaliśmy, szpital MSWiA w Kielcach ogłosił przetarg na sprzedaż budynków w marcu. Zgłosił się jeden oferent, ale do licytacji nie doszło, ponieważ pojawiły się informacje, że wojewódzki konserwator zabytków planuje wpisać nieruchomość na listę zabytków chronionych. Szymon Mazurkiewicz, zastępca dyrektora szpitala MSWiA informuje, że lecznica nadal nie posiada decyzji konserwatora zabytków, ale przetarg ogłosiła.
– Nie mam oficjalnej informacji w tej sprawie, ale jeżeli do tej pory jej nie otrzymałem, to uważam że wojewódzki konserwator zabytków odstąpił od intencji zabezpieczenia budynków pod kątem konserwatorskim. To drugie podejście do przetargu – mówi Szymon Mazurkiewicz.
Licytacja odbędzie się 4 października, a cena wywoławcza, to 11,7 mln zł.
– Potencjalni oferenci mają możliwość wizji lokalnej do 21 września, a pytania zadawać mogą do 24 września. Do 29 września należy wpłacić wadium w wysokości 570 tys. zł, a przetarg w formie licytacji odbędzie się 4 października o godz. 11.00 w siedzibie szpitala – dodał Szymon Mazurkiewicz.
Pieniądze pozyskane z licytacji, szpital chce przeznaczyć na dalszy rozwój lecznicy przy ulicy Wojska Polskiego, m.in. na budowę lądowiska dla helikopterów, które jest niezbędne w związku z uruchomieniem w placówce szpitalnego oddziału ratunkowego.
Budynek szpitala MSWiA przy ulicy Ogrodowej powstał w 1931 roku i przez kilkanaście lat działał w nim bank. W 1947 roku utworzono szpital, który funkcjonował do 2020 roku, kiedy został przeniesiony do nowej siedziby przy ulicy Wojska Polskiego. Od tego czasu gmach jest nieużywany.
Budynek starego szpitala nie jest wpisany do rejestru zabytków, a dla tego terenu na którym stoi nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Dlatego przyszły właściciel będzie mógł to miejsce zagospodarować w dowolny sposób.