Mistrzowie Polski, bilardziści Nosanu Kielce przegrali ostatni mecz sezonu zasadniczego ekstraklasy.
W sobotę (16 września) ulegli w Galerii Echo wicemistrzowi kraju DaSo Team Dekada Sosnowiec 9:12. Przez tę porażkę zajęli drugi miejsce w tabeli i w półfinale zmierzą się z Akademią Bilardową Rokietnica, a zespół z Sosnowca zagra z czwartą drużyną rundy zasadniczej, czyli Green Club Gdańsk.
– To był bardzo wyrównany mecz. Do ostatniej zmiany szliśmy „łeb w łeb”. Wtedy z Wojtkiem Szewczykiem wypracowaliśmy sobie pewną przewagę i już nie oddaliśmy zwycięstwa. Cieszymy się również z pierwszego miejsca w tabeli, a także z tego, że po raz pierwszy pokonaliśmy drużynę z Kielc. Mam nadzieję, że powtórzymy to również w wielkim finale – powiedział po meczu uśmiechnięty i zadowolony bilardzista z Sosnowca Daniel Macioł.
– Powiem to samo, co Daniel: mecz był bardzo wyrównany. W ostatniej tercji jeden błąd Michała tak naprawdę sprawił, że przegraliśmy trzy partie. Rywale odskoczyli bez naszego udziału przy stole. Mieliśmy nawet niezłe dwa rozbicia, ale bile nie ułożyły się tak jak byśmy tego chcieli. Jednak nie oszukujmy się Daniel Macioł i Wojtek Szewczyk to są dwaj aktualnie najlepsi polscy bilardziści. Grając przeciwko nim po prostu nie wolno się mylić – podsumował zawodnik Nosanu Kielce Sebastian Batkowski.
Turniej finałowy bilardowej ekstraklasy rozegrany zostanie w pierwszy weekend listopada w Galerii Echo w Kielcach.