Aleksander Bracik z KTM Novi Korona Kielce został wicemistrzem Europy w motocyklowych rajdach enduro. Finałowe rundy rozegrane zostały w weekend na terenie gminy Piekoszów, odcinki specjalne przygotowano w Wincentowie i Zajączkowie. W zawodach, które były równocześnie 9. i 10.rundą mistrzostw i Pucharu Polski, wystartowało ponad 150 motocyklistów.
Aleksander Bracik obronił drugie miejsce w klasie E1, ale nie udało mu się stanąć na najwyższym stopniu podium. W sobotę przegrał z mistrzem Europy Andreasem Beierem, a w niedzielę z trzecim w końcowej klasyfikacji Wochem Alessandro Di Gregorio.
– Bardzo żałuję, że nie usłyszę Mazurka Dąbrowskiego. Myślałem, że w końcu uda mi się zakończyć rundę na pierwszym miejscu, ale się nie udało. Starałem się jak mogłem. Wieczorem miałem jakieś problemy żołądkowe i nie mogłem w nocy spać, więc nie byłem w optymalnej dyspozycji. Walczyłem do samego końca i obroniłem drugie miejsce w „generalce”, więc jestem z siebie zadowolony. Cały sezon był udany. W poprzedniej rundzie w Estonii jechałem ze złamanym palcem tak naprawdę tylko po to, żeby dotrzeć do mety i nie stracić zbyt wielu punktów. Jestem wicemistrzem Europy i zamierzam teraz świętować – powiedział Aleksander Bracik.
– Jestem dumny z syna, ale także z tego, że udało nam się dobrze zorganizować dużą imprezę. Myślę, że zadowolony powinien być także burmistrz i cała gminy, bo w kuluarach mówi się, że to były profesjonalnie przygotowane i przeprowadzone zawody. Olek jechał jedną rundę z kontuzją, a jednak udało mu się obronić wysokie miejsce. Liczyliśmy po cichu na Mazurka Dąbrowskiego na naszej ziemi, ale tu nie ma słabych zawodników, wszyscy jadą niezwykle szybko – ocenił Ryszard Bracik, prezes KTM Novi Korona Kielce.
– Bardzo dobrze to wszystko wyszło. Dopisała również pogoda, bo dwa lata temu było bardzo deszczowo. Dzisiaj wszyscy są uśmiechnięci z powodu tego słońca. Zawodnikom było ciężko. Próby były bardzo długie, w tym słońcu i kurzy, dały startującym w kość. Trzeba pogratulować organizatorom, bo zagraniczni goście byli bardzo zadowoleni. Cieszą nas również sukcesy chłopaków, mamy przecież dwa tytułu wicemistrzowskie – podkreślił Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego.
Tytuł wicemistrza Europy w klasie Junior 1 wywalczył Dawid Babicz. Motocyklista KS Rega Mx Team Ropczyce przegrał jedynie z Riccardo Fabrisem. Włoch zdominował rywalizację i wygrał wszystkie rundy mistrzostw Starego Kontynentu. Również w Piekoszowie dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium.