Będzie bezpieczne kąpielisko, piaszczysta plaża, molo, wieża widokowa, a niewykluczone, że także tyrolka. Zbiornik wodny w Karwowie w powiecie opatowskim przejdzie rewitalizację – zapowiada Grzegorz Gajewski, burmistrz Opatowa.
Dzięki pracom, zmieni się nie tylko okolica zbiornika, ale również miasto stanie się bardziej atrakcyjne dla turystów.
– Teraz to miejsce jest niezagospodarowane, latem tworzy się tam dzikie kąpielisko. Chcemy to zmienić. Chcemy, żeby to dawne wyrobisko kamieniołomu stało się miejscem przyjaznym i bezpiecznym – mówi Grzegorz Gajewski.
Jak podkreśla burmistrz, obecnie trwa przygotowanie dokumentacji, a pieniądze na przeprowadzenie prac samorząd otrzymał z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.
– Dofinansowanie jest bardzo wysokie, z budżetu gminy wydamy na ten cel zaledwie 2 proc. wartości całego projektu – wylicza Grzegorz Gajewski.
Włodarz dodaje, że z czasem, z miejsca gdzie urodził się znakomity kronikarz Wincenty Kadłubek poprowadzona zostanie ścieżka rowerowa. Będzie ona wiodła z Karwowa, przez Nikisiałkę Małą, by zakończyć się w Sandomierzu.
Prace rewitalizacyjne zakończą się pod koniec przyszłego roku. Wcześniej, bo wiosną zostanie oddany do użytku otwarty basen na Kani w Opatowie. Jak informuje Grzegorz Gajewski, prace w tym miejscu powinny zakończyć się w kwietniu tego roku, ale przez problem z dostarczeniem niecki przedłużą się do końca października.
Na rewitalizację tego miejsca, mieszkańcy Opatowa czekają od 2018 roku, kiedy basen i okoliczna infrastruktura zostały zniszczone przez rzekę, która zalała Kanię.