– Idziemy razem do wyborów po to, aby wywrócić stolik, przy którym siedzą wszystkie inne partie polityczne – mówił poseł Krzysztof Bosak, podczas sobotniej konwencji Konfederacji w Katowicach. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Możemy wszystko”.
Krzysztof Bosak podkreślał, że Konfederacja jest ugrupowaniem wiarygodnym, ponieważ w żadnej sprawie ideowej nie zmieniła swoich poglądów.
– Jako jedyni mamy program korzystny dla Polaków. Chcemy obronić te prawa, które mamy. To nie jest radykalizm, to jest zachowawczość. Nie chcemy zakazywania aut spalinowych, nie chcemy świata, w którym nikogo nie będzie stać na mieszkanie i podróżowanie. Nie chcemy być oszukiwani, że ktoś nam doda na to pieniędzy, bo nie doda. Skończył się czas, kiedy Unia Europejska przedstawiała swoje zamierzenia i programy na finansowanie tego wszystkiego. Ten czas się skończył, będziemy musieli za wszystko płacić sami. Nikt nie ma na to pieniędzy ani w budżecie unijnym, ani w budżecie krajowym, dlatego musimy te niekorzystne regulacje odrzucić – mówił parlamentarzysta.
W jesiennych wyborach poseł Krzysztof Bosak, wystartuje jako lider listy Konfederacji w Białymstoku.
Zadowolony atmosferą podczas konwencji w Katowicach jest Dawid Lewicki, lider świętokrzyskich struktur ugrupowania, który podkreśla, że wydarzenie nie było sztuczne ani wyreżyserowane.
– Drużyna Konfederacji po raz kolejny pokazała, jak należy robić tego typu wydarzenia. W porównaniu ze zwożoną autokarami publicznością na konwencje Platformy, które są sztucznie wyreżyserowane, u nas było głośno, spontanicznie i radośnie. Mamy bojowe nastroje, przed wyborami 15 października. Mamy nadzieję, że przyniesie to efekt i uzyskamy te kilkanaście procent, o które walczymy – dodaje.
Dawid Lewicki, podkreśla, że w województwie świętokrzyskim Konfederacja chce walczyć o dwa lub nawet trzy mandaty.
W trakcie konwencji Konfederacji w Katowicach, zaprezentowano liderów list wyborczych ugrupowania ze wszystkich okręgów w całym kraju. Wybory parlamentarne odbędą się 15 października.