Stawka najbliższych wyborów jest niebywale wysoka; albo droga w górę będzie kontynuowana i może nam dać prawdziwy sukces, albo my z tej drogi nie tyle zejdziemy, co z niej spadniemy, w odmęty tego, co nam pokazała poprzednia władza – powiedział w sobotę w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Podkreślał, że nigdy więcej nie może być „telefonów, w których premier polskiego rządu wysłuchuje rad, a w istocie nakazów niemieckiego kanclerza, czy rosyjskiego premiera w jakiejkolwiek sprawie, która jest naszą polską sprawą”.
„Bo ja przypomnę państwu nie tylko tę rozmowę ostatnio pokazaną, znaczy dokumenty w jej sprawie zostały pokazane z Merkel w sprawie emerytur, ale była na przykład taka rozmowa, też bym chciał, żeby kiedyś odnaleziono odnoszące się do niej dokumenty między (Władimirem) Putinem a (Donaldem) Tuskiem, ale w takiej sprawie nie tych najważniejszych, o tym mówi +Reset+, ale w sprawie rosyjskich kibiców w Polsce. Rosyjskich kibiców, po tej rozmowie nastąpiły aresztowania i ludzie bardzo długo siedzieli w więzieniu, właściwie nie wiadomo za co” – mówił prezes PiS.
„Oczywiście to była praworządność. Ci sędziowie, którzy na zamówienie zamykali ludzi do więzienia za w gruncie rzeczy, chcę jeszcze raz chcę powiedzieć, nie było wiadomo za co. To była praworządność. To byli, można powiedzieć, prywatni więźniowie Tuska. Ale to nie była inicjatywa Tuska, jak można przypuszczać, to po prostu Putin mówił: nie macie prawa ruszać naszych kibiców, bo to są Rosjanie i to jest naród, z którym musicie się liczyć albo musicie po prostu uznawać jego wyższość i szli bezczelnie przez Most Poniatowskiego, wyraźnie prowokując do jakiejś awantury, pod osłoną Tuska” – powiedział Kaczyński.
Zachęcał uczestników konwencji do rozmów z sąsiadami oraz przyjaciółmi i przekonywanie ich do pójścia do wyborów i głosowania na „tę listę, która jest listą polską, listą Polski niepodległej”.
Wszyscy, który chcą silnej Polski, powinni głosować na listę numer cztery. Nie należy uznawać, że może inne listy wejdą z nami w jakieś sojusze. Nie będzie żadnych sojuszy! Albo czwórka albo przepaść! – powiedział Jarosław Kaczyński.
Kaczyński zwrócił uwagę, że dziś komuniści to nie jest ten dawny PZPR, bo to już historia. „To nie jest ta sama ideologia, która mówiła o społecznych rozwiązaniach, których oczywiście nigdy nie wprowadzała w życie, bo realizowała ohydny, przerażający i ludobójczy system totalitarny. Dziś komuniści to są ci, którzy się skradają – robią +marsze przez instytucje+, chcą zmienić kulturę, wmówić ludziom, że to wszystko, co jeszcze niedawny było oczywiste, nie jest już oczywiste. To są właśnie dziś komuniści. Z nimi do diabła!” – powiedział w sobotę Jarosław Kaczyński podczas zachodniopomorskiej konwencji wyborczej PiS w Szczecinie.
Prezes PiS zapytał obecnych na sali: „Czy chcecie, nasze sprawy były załatwiane przez telefony z Moskwą i Berlinem?” – zebrani odpowiedzieli: „nie!”. Na pytanie: „czy chcecie, żeby Polacy byli równi między sobą i regiony były równe?” i „czy chcecie, żeby komuniści poszli w końcu do diabła?” – zebrani w auli uniwersyteckiej jednogłośnie odpowiedzieli: „tak!”.
Od 8 lat idziemy drogą w górę, która prowadzi do Polski silniej, do bezpiecznej przyszłości Polaków; taka Polska niektórym przeszkadza, stoi w poprzek ich politycznych celów – powiedział prezes Jarosław Kaczyński
Jak dodał, inna trudność polega na tym, że „te dwa państwa mają bardzo rozbudowane wpływy, także wewnątrz naszego kraju”. „I to jest ta wielka bieda. Nasi przeciwnicy polityczni nie są zwykłymi przeciwnikami, których każda partia rządząca w kraju demokratycznym musi mieć, bo to jest istota demokracji, że jest władza i jest opozycja i że opozycja krytykuje, a nawet atakuje władze” – powiedział Kaczyński.
Jak stwierdził, w Polsce „ten stan jest odmienny w złym tego słowa znaczeniu”. „Te przeszkody są budowane bardzo często na skutek inspiracji zewnętrznej, która często jest wręcz zupełnie jawna, taka, co do której nie można mieć żadnych wątpliwości” – powiedział prezes PiS.
Nawiązał m.in. do sprawy rtęci w Odrze. „Te akcje, choć nie ma wątpliwości, że inspirowane spoza naszych granic, były przecież twardo realizowane przez naszych wewnętrznych politycznych przeciwników” – dodał Kaczyński.