Jeszcze dwa dni mają drogowcy, aby zakończyć remont ulicy Mickiewicza w Starachowicach zgodnie z planem. Tymczasem przez ostatnie tygodnie prace nie były prowadzone, a na ulicy są ogromne utrudnienia w ruchu.
Nawierzchnia jezdni została zerwana, w kilku miejscach położone jest jedynie kruszywo na podbudowę. Sprawą zajęli się radni Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas konferencji prasowej, zorganizowanej przy ulicy Mickiewicza radna Agnieszka Kuś mówiła, że z prośbą o interwencję zwracają się do niej mieszkańcy miasta.
– To, co się tutaj dzieje od kilku miesięcy, jest jedną wielką katastrofą. Pan prezydent Marek Materek uzasadniając tempo tych prac, które praktycznie jest żadne, w jednej ze swoich wypowiedzi powiedział, że „ulica Mickiewicza jest realizowana w ramach programu „Polski Ład”. Ten program daje pewne obostrzenia, dotyczące płatności za faktury dla firmy, która realizuje zadanie. Firmy często nie mają możliwości pozyskać środków w ramach prowadzonej inwestycji, więc czekają z realizacją kolejnych etapów do następnej możliwości przekazania transzy finansowej przez Bank Gospodarstwa Krajowego, który bezpośrednio przelewa pieniądze do wykonawcy. Apeluję do pana Materka, żeby przestał kłamać. Panie prezydencie, proszę się zorientować, ponieważ ulica Mickiewicza nie jest realizowana z programu „Polski Ład”, tylko z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Pan 27 lipca 2022 roku podpisał umowę na dofinansowanie realizacji tej drogi. 1,9 mln zł – takie dofinansowanie otrzymał pan Materek w grudniu 2022 roku, bo taka kwota wpłynęła na konto Urzędu Miasta Starachowice. Prezydent miasta nie wie, z jakich pieniędzy finansowania jest ta inwestycja? To jest skandal. Jeszcze raz zwracam się do pana prezydenta Materka, aby przestał kłamać. I zamiast w czasie swojej pracy realizować m.in. nagrywanie filmików przy swoim banerze wyborczym, aby się douczył, doinformował i przynajmniej nie okłamywał mieszkańców Starachowic – mówiła radna Agnieszka Kuś.
Z kolei radna Danuta Krępa podkreślała, że przy pracach na ul. Mickiewicza od dawna nic się nie dzieje.
– Apeluję do pana prezydenta, żeby jak najszybciej zajął się tą inwestycją. Mieszkańcy oczekują, żeby takie zadania były realizowane w terminie, bo wiele inwestycji w Starachowicach nie powstało w terminie. Dopiero teraz pojawiły się tu maszyny budowlane, ale termin zakończenia prac upływa z końcem września – przypomniała.
Radny Dariusz Stachowicz, zwracając się do prezydenta Marka Materka, mówił, by zajął się tym, co do niego należy.
– Mieszkańcy wybrali go po to, żeby zarządzał gminą Starachowice i tym, co się w gminie realizuje. Najlepiej, jeśli każdy zajmuje się tym, do czego został powołany – zaznaczył.
Radni podczas konferencji pokazywali także zdjęcia innej inwestycji miejskiej, restauracji na Lubiance, która zaledwie kilka miesięcy po oddaniu ma ślady wilgoci, a na ścianach pojawia się grzyb.