W 7. kolejce Orlen Superligi piłkarze ręczni Industrii Kielce zmierzą się przed własną publicznością z Azotami Puławy. Podopieczni Talanta Dujszebajewa mają na koncie komplet punktów i są liderami rozgrywek, a zespół z Lubelszczyzny z dwoma porażkami na koncie zajmuje czwarte miejsce w tabeli.
Kielczanie są zdecydowanymi faworytami niedzielnej konfrontacji, ale drugi trener mistrzów Polski Krzysztof Lijewski zwrócił uwagę na to, że Azoty Puławy są drużyną nieobliczalną.
– Mają różną twarz w tym sezonie. Potrafią do ostatnich minut bić się o wygraną z Orlenem Wisłą Płock, by za chwilę przegrać w rzutach karnych w Opolu. W prosty sposób gubią punkty. Nowy trener potrzebuje chyba jeszcze trochę czasu na wprowadzenie do tego zespołu swojej filozofii gry. Moim zdaniem wahania formy właśnie z tego wynikają. Nie można ich jednak lekceważyć, bo to jest drużyna, która chce wrócić na podium i walczyć o najwyższe cele. Nie wiemy jaka jest sytuacja zdrowotna Michała Jureckiego. Jego brak, będzie poważnym osłabieniem Azotów – stwierdził Krzysztof Lijewski.
Od czerwca trenerem szczypiornistów z Puław jest Sergiej Bebeszko. Pochodzący z Ukrainy 55 – letni szkoleniowiec, to były świetny zawodnik m.in. mistrz świata juniorów z 1989 roku oraz złoty medalista olimpijski z Barcelony. Przez siedem lat grał w hiszpańskim BM Ciudad Real odnoszącym europejskie sukcesy.
W Hiszpanii jako trener prowadził BM Huesca i BM Toledo, ale największe sukcesy odnosił z ekipami zza naszej wschodniej granicy Dynamem Mińsk, Motorem Zaporoże i Mieszkowem Brześć. Z każdą z tych drużyn dotarł do 1/8 Ligi Mistrzów. W latach 2018-2020 powierzono mu prowadzenie reprezentacji Ukrainy, z którą rozstał się po nieudanych występach w mistrzostwach Europy.
W samych superlatywach o szkoleniowcu Azotów Puławy wypowiada się obrotowy Industrii Kielce Artiom Karaliok.
– Znam wielu zawodników, którzy z nim współpracowali. Jest szkoleniowcem, który twardą ręką prowadzi zarówno mecze jak i treningi. Zgadzam się z tym, że puławianie potrzebują jeszcze czasu na zrozumienie jego stylu pracy. Przyjście takiego utytułowanego trener podniesie poziom ligi. To jest Sergiej Bebeszko, który jest mistrzem olimpijskim, nie mamy ich chyba zbyt wielu w Polsce – stwierdził białoruski szczypiornista.
Mecz 7. kolejki Orlen Superligi, w którym Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z Azotami Puławy, rozpocznie się w niedzielę (1 października) o godz. 15.00.