Ponad 200 osób w niedzielne popołudnie wysłuchało koncertu w Muzeum Narodowym w Kielcach. Renata Drozd z towarzyszeniem Artura Jaronia oraz Eryk Parchański przenieśli publiczność w świat muzyki Chopina, Debussiego, Moniuszki i innych gigantów klasyki.
„Życzeniem” Fryderyka Chopina rozpoczęła koncert Renata Drozd. „Gdybym ja była słoneczkiem na niebie…”, to był prezent dla publiczności zgromadzonej w salach Muzeum Narodowego i przed radioodbiornikami Radia Kielce z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki.
Publiczność gorąco i długo oklaskiwała brawurowe wykonania dzieł Chopina, Moniuszki oraz Pucciniego w interpretacji Renaty Drozd.
Koncert zakończyły trzy kompozycje Isaaca Albeniza, w wykonaniu Eryka Parchańskiego.
– Eryk wykazał się wielką wrażliwością i temperamentem. Od naszego ostatniego spotkania z kielecką publicznością uczynił wyraźny postęp – komplementował jego występ Artur Jaroń.