Władza, która wzmacnia siły zbrojne i inwestuje w bezpieczeństwo, odstrasza agresora. Zapewniam, że obecny rząd będzie konsekwentnie wzmacniał Wojsko Polskie i odstraszał agresora – mówił w sobotę w Drezdenku (woj. lubuskie) szef MON Mariusz Błaszczak.
„Władza, która wzmacnia siły zbrojne i inwestuje w bezpieczeństwo, odstrasza agresora. Zapewniam, że obecny rząd będzie konsekwentnie wzmacniał Wojsko Polskie i odstraszał agresora” – oświadczył szef MON.
Jak wskazał, rząd PiS doprowadził do powstania Wojsk Obrony Terytorialnej. „Niektórzy krytykują WOT, ale mimo to żołnierze WOT sprawdzili się fantastycznie, niosąc pomoc mieszkańcom, którzy zostali dotknięci klęskami naturalnymi. Nieśli pomoc podczas epidemii Covid, ale także wspierając strażników granicznych i żołnierzy Wojsk Operacyjnych na granicy polsko-białoruskiej. To niezwykle ważna służba” – mówił Błaszczak.
Zwracając się do świeżo zaprzysiężonych żołnierzy WOT podziękował im za wstąpienie do służby.
„Mimo tego filmu, mimo tego paszkwilu, który się ukazał, bardzo wam dziękuję, że zdecydowaliście się być zawsze gotowi, zawsze blisko, że zdecydowaliście się nieść pomoc tym, którzy jej potrzebują” – powiedział minister.
Zaznaczył, że obecnie Wojsko Polskie liczy 186 tys. żołnierzy pod bronią. „Jesteśmy dopiero w połowie naszej drogi. Naszym celem jest, by Wojsko Polskie liczyło co najmniej 300 tys. Dlatego tak ważna jest kontynuacja procesów, które rozpoczęły się po 2015 roku. Wzmacniamy liczebnie WP, wyposażamy w nowoczesną broń. Współpracując przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, budujemy interoperacyjność, a więc szkolimy naszych żołnierzy, tak by skutecznie odstraszyć agresora” – oświadczył szef MON.
Minister zachęcał młodych ludzi szukających swojej drogi życiowej, by wstępowali do Wojska Polskiego.
„Warto, jeśli tylko młodzi ludzie są pracowici i ambitni, naprawdę bardzo wiele mogą osiągnąć służąc w Wojsku Polskim, a Polska ma z tego tytułu wielką korzyść polegającą właśnie na bezpieczeństwie” – zaznaczył szef MON.
„Niepodległość zawsze jest zagrożona, a więc nie możemy lekceważyć zagrożeń. Nasze wysiłki, nasze działania muszą być skoncentrowane na tym, żeby wzmacniać Wojsko Polskie, bo w ten sposób gwarantujemy niepodległość naszej Ojczyzny” – podkreślił minister Błaszczak.
Kilka dni temu składający ślubowanie w Drezdenku ochotnicy zakończyli 16-dniowe szkolenie podstawowe w 151. batalionie lekkiej piechoty w Skwierzynie. Tam uczyli się m.in. strzelania, pracy na mapach czy udzielania pierwszej pomocy na polu walki. Na koniec rekruci zdali egzamin z tzw. pętli taktycznej.
Po złożeniu uroczystej przysięgi szef MOM wręczył wyróżnienia kilku żołnierzom, którzy osiągnęli najlepsze wyniki podczas szkolenia.
Większość nowych terytorialsów, biorących udział w przysiędze w Drezdenku to ludzie w wieku 30 lat. Wśród nich są również uczniowie i studenci. Pozostali ochotnicy to ludzie o różnych zawodach, zainteresowaniach i pasjach.
Po przysiędze żołnierze rozpoczną służbę w rejonie swojego zamieszkania. Tym samym zwiększy się liczba żołnierzy czterech batalionów lekkiej piechoty w Wielkopolsce i województwie lubuskim wschodzących w skład 12 Wielkopolskiej Brygady OT.
„Z dumą mogę przyznać, że brygada rośnie w siłę. W tej chwili, po pięciu latach funkcjonowania jest nas już 2 600 żołnierzy. Dziś składając przysięgę wojskową stajecie się częścią tej krótkiej historii brygady. Stajecie się gwarantem naszej wolności i bezpieczeństwa…” – powiedział podczas apelu dowódca 12 Wielkopolskiej Brygady OT płk Dariusz Wyrzykowski.