Nie dziwię się, że premier Mateusz Morawiecki wetuje propozycje, które mają uczynić walkę z handlem ludźmi i ich przemytem naprawdę skuteczną. W końcu stoi na czele rządu, który przejdzie jako organizator największego przerzutu migrantów – powiedział w sobotę lider PO Donald Tusk.
„UE chciała także przyjąć przepisy, które ułatwią walkę z handlem ludźmi i ich przemytem. Tu akurat się nie dziwię, że Mateusz Morawiecki wetuje te propozycje, które mają uczynić walkę z handlem ludźmi i ich przemytem naprawdę skuteczną. W końcu stoi na czele rządu, który przejdzie do historii jako rząd – organizator największego przerzutu migrantów, legalnych i nielegalnych, w historii naszego kraju” – ocenił Tusk.
Według niego premier „zawetował też propozycję, aby Europa mogła skuteczniej walczyć z migracją, jako zagrożeniem hybrydowym”. „Brzmi tajemniczo, ale mówiąc krótko, Europa chce stanowczo przeciwdziałać takim praktykom, jakie stosują Putin, czy Łukaszenko, czyli prowokowanie migracji, by uczynić z niej narzędzie wojny hybrydowej z UE, Zachodem i Polską. Nie dziwię się, że Morawiecki i to zawetował, skoro minister z jego rządu, do niedawna minister spraw zagranicznych, pan Czaputowicz, powiedział publicznie, że rząd PiS celowo wpuszcza migrantów, także tych nielegalnych i z nadzieją patrzy, jak ci migranci idą dalej na Zachód” – mówił przewodniczący PO.
„Jak ludzie w Europie tego słuchają to zastanawiają się, jaka jest różnica między polityką agresywnej organizacji migracji Putina, Łukaszenki, Kaczyńskiego i Morawieckiego. Jak to jest możliwe, że państwo UE, którego rząd codziennie od rana do wieczora grzmi na temat migrantów, używając do tego najczęściej narracji brutalnej, czasami rasistowskiej, budzącej bardzo negatywne emocje i pogardę do ludzi, że ten rząd bawi się równocześnie w przemyt, przerzucanie, szmuglowanie dziesiątek tysięcy ludzi z Afryki i Azji i zaciera ręce z satysfakcją, że być może dziesiątki, czy setki tysięcy migrantów też przedostanie się do Europy i inni też będą mieli kłopot” – podkreślił Tusk.
Jak dodał omawiany podczas szczytu był także „projekt mający umożliwić intensyfikację powrotów” nielegalnych migrantów do kraju pochodzenia. „To także zawetował” – zaznaczył.
Dlatego – jak ocenił przewodniczący PO – „Mateusz Morawiecki w jakimś sensie jest bardzo konsekwentny wetując te próby Europy, aby skutecznie walczyć z migracją”.
„Zobaczcie, jaki to jest bardzo cyniczny i perfidny mechanizm polityczny. (…) To jest nie do wybaczenia” – podsumował Tusk odnosząc się do polityki PiS w sprawach migrantów.
Dodał, że głosowanie 15 października będzie też dotyczyło tego, aby Polska miała rząd, który „prowadzi rozsądną, bezpieczną dla nas, a równocześnie humanitarną i ludzką politykę migracyjną, żeby uchronić Polki i Polaków od zagrożeń wynikających z niekontrolowanej migracji, ale też uchronić nasze umysły i serca od tej zarazy rasizmu i pogardy do innego człowieka”.