Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku drogowego, do którego doszło w kwietniu w okolicach Starej Słupi, w powiecie kieleckim. Podstawą tej decyzji była śmierć sprawcy przestępstwa.
Przypomnijmy, samochód marki BMW wyjechał zza łuku drogi i zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem ciężarowym. Za jego kierownicą siedział 27-letni Dawid P., który był pod wpływem substancji psychotropowych, w tym amfetaminy. Wiadomo, że jechał z prędkością znacząco przekraczającą dopuszczalną na tym odcinku. Kierowca i troje pasażerów osobówki zginęło. Były to osoby w wieku od 15 do 27 lat.
Prokurator Monika Gronek, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim informuje, że jak wynika z ustaleń biegłych, kierowca BMW poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 130 do 165 km/h. W miejscu, gdzie doszło do zdarzenia dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/h.
Decyzja Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim jest nieprawomocna.