Do niedawna największym problemem dla strażników miejskich było usuwanie hulajnóg, porzuconych na ulicach, chodnikach, placach. Problem ten już został rozwiązany w Krakowie – ocenił rzecznik straży miejskiej Marek Anioł. Od sierpnia 9,5 tys. tych jednośladów firma zewnętrzna usunęła z centrum miasta.
Na początku sierpnia w Krakowie zaczął obowiązywać system relokacji hulajnóg porzuconych w centrum miasta. Bieżącym usuwaniem takich jednośladów nie zajmuje się już straż miejska, ale firma zewnętrzna.
Od sierpnia 9,5 tys. hulajnóg elektrycznych porzuconych w centrum miasta zostało odprowadzonych lub odwiezionych do wyznaczonych do tego punktów mobilności.
„Widać, że system działa. Obecnie jedno zgłoszenie od mieszkańców dotyczy kilku hulajnóg, wcześniej było to kilkanaście, a rekordowo nawet 30 egzemplarzy. Oznacza to, że problem kiedyś występował masowo (…). Widać też, że krakowianie chętniej reagują na takie łamanie reguł, bo widzą efekty” – skomentował Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego.
163 punkty mobilności to jedyne miejsca w centrum, gdzie można legalnie pozostawić wypożyczoną hulajnogę elektryczną. Każdy z nich ma określoną pojemność, czyli liczbę hulajnóg, która może zostać tam zaparkowana. Jeżeli w danym punkcie nie ma miejsca, użytkownik musi je znaleźć w innym punkcie.