Zabytkowe ogrodzenie okalające plac, na którym znajduje się Dworek Laszczyków w Kielcach zostanie poddane remontowi i konserwacji. Prace już się rozpoczęły i mają potrwać do końca roku. Ich koszt wynosi ponad 300 tys. zł.
Beata Ryń, rzecznik Muzeum Wsi Kieleckiej podkreśla, że ogrodzenie jest już w bardzo złym stanie technicznym.
– Dotyczy to zwłaszcza pokrycia gontowego, które jest silnie zawilgocone i pokryte porostami. W złym stanie są również słupy i podmurówka, z których odpada tynk i złuszczają się warstwy farby. Brak właściwego odprowadzenia wód opadowych doprowadził również do zawilgocenia dolnych partii drewnianej konstrukcji przęseł. Naprawy i częściowej rekonstrukcji wymaga stopień kamienny znajdujący się przy furtce sąsiadującej z bramą wjazdową – wymienia.
Rzecznik dodaje, że obiekt wymagał ingerencji. Udało się pozyskać na ten cel pieniądze zewnętrzne.
– Muzeum otrzymało dotację celową od Województwa Świętokrzyskiego na przeprowadzenie koniecznych prac konserwatorskich w swoich obiektach w wysokości 700 tys. zł netto. Koszt prac przy ogrodzeniu będzie wynosił 300 tys. zł brutto. W ramach pozostałej kwoty zostaną przeprowadzone konieczne konserwacje obiektów w Muzeum Wsi Kieleckiej, tych, które tego wymagają. To jest dobry czas, kiedy już jest po sezonie, można te konserwacje realizować – wyjaśnia.
Prace już się rozpoczęły i mają potrwać do końca roku.
– Chcielibyśmy, by odbyło się to bez wpływu na zaplanowane przez nas wydarzenia plenerowe. Przed nami m.in. kiermasz świąteczny. Mamy nadzieję, że wykonawca upora się na czas z tym zadaniem – dodaje rzecznik.
Unikatowy obiekt w skali miasta
Beata Ryń zaznacza, że ogrodzenie pochodzi z tego samego czasu, co Dworek Laszczyków.
– Dworek Laszczyków jest jego równolatkiem. Jest jedynym tego typu drewnianym domem w Kielcach, który ma przeszło 200 lat. Musimy dbać o to, by ratować ten obiekt. Sama historia Dworku Laszczyków jest bardzo ciekawa i warto ją poznać – zaznacza. Dodaje, że ulokowany jest na południowym stoku Wzgórza Zamkowego. Jego dzisiejsza nazwa pochodzi od ostatnich właścicieli – rodziny Laszczyków.
Modrzewiowy budynek dworku wraz z zabudowaniami gospodarczymi (wozownią, stajnią, oficyną, komórką i drwalnią) powstał w drugiej połowie XVIII wieku, po decyzji Kapituły, która rozstrzygała spór o własność tamtejszego terenu. Na mocy tego postanowienia 7 marca 1788 roku, dziekan Kolegiaty Kieleckiej – ks. Jerzy Dobrzański, wydzierżawił na 50 lat teren obok katedry ostatniemu staroście biskupiemu (kieleckiemu) Jakubowi Jaworskiemu. Ten wzniósł na pozyskanej części placu funduszowego dworek z modrzewia, na kamienno-ceglanej podmurówce, z kamienno-ceglanym trzonem kominowym, przykryty wysokim, czterospadowym, łamanym dachem pokrytym gontem. Główne wejście do dworku poprzedzał kolumnowy ganek, z którego wchodziło się do ciemnej sieni, a następnie do czterech pokoi. Przed gankiem, po lewej stronie zlokalizowana była studnia, którą zasypano po II wojnie światowej. Zabudowania gospodarcze znajdowały się przed i obok dworku. Za nim urządzono ogród i sad. Od strony ogrodu do budynku przylegały dwa kamienne lamusy.
Beata Ryń zaznacza, że po śmierci Jakuba Jaworskiego w 1792 roku, zarząd nad posesją sprawowały kobiety – żona Jakuba, Anna z Jakubowskich Jaworska (1792-1818), a następnie jej córka Anna Kwiatkowska (1818-1866).
W 1866 roku po śmierci Anny Kwiatkowskiej, Kapituła wydzierżawiła posesję Justynie z Karpińskich i jej mężowi Józefowi Lewandowskiemu, który pełnił funkcję asesora ekonomicznego Okręgu Kieleckiego.
Dworek w rękach rodziny Laszczyków
– W 1882 roku, po długim sporze urzędowym, udało się małżeństwu wykupić wieczystą dzierżawę posiadłości. Posesja pozostała w rękach rodziny do 1911 r. Lewandowscy dokonali pierwszych znaczących zmian w układzie budynku. W latach 1872-1883, od strony ogrodu dobudowali nowy pokój z wejściem poprzedzonym drewnianym gankiem, do którego prowadziły schody. Poszerzono również ku północy pomieszczenia parteru oraz przebudowano drugi lamus, nad którym, na poddaszu powstały dwa pomieszczenia mieszkalne – opisuje.
Na początku XX wieku do Kielc przyjeżdża rodzina Laszczyków i zaczyna pisać nową historię dworku. Beata Ryń mówi, że w 1911 roku posesja za kwotę 7000 rubli, została zakupiona przez Kazimierza i Julię Laszczyków.
– Nowi właściciele wraz z dziewięciorgiem dzieci, przybyli do Kielc z okolic Równego (Ukraina). Rodzinne strony musieli opuścić z powodu udziału bratanków Laszczyka, w wydarzeniach rewolucyjnych 1905 roku. Kazimierz Laszczyk, leśnik z zawodu, od początku planował wybudowanie na nabytej posesji, od strony ulicy, pięknej, neorenesansowej, dwupiętrowej, czynszowej kamienicy. Prawdopodobnie w tym czasie zaczęto również prace przygotowawcze: wyburzono oficynę i zabudowania gospodarcze. Wybuch I wojny światowej przerwał jednak te plany – mówi.
W czasie okupacji hitlerowskiej w dworku znajdowało się zakonspirowane archiwum dokumentów organizacyjnych ZWZ-AK. W dworku mieścił się również skład broni organizacji podziemnej. Prowadzono tu tajne nauczanie, którym kierowała dyrektor Maria Opielińska oraz profesorowie z Gimnazjum im. bł. Kingi.
Ośrodek zdrowia, dom wypoczynkowy i muzeum
Posesja pozostała własnością Laszczyków i ich spadkobierców – Naksianowiczów i Trybusów – do lat 70. XX wieku, kiedy to została przejęta przez Skarb Państwa.
Przez pewien czas obiekt stał opuszczony i niszczał. W drugiej połowie lat 70. XX wieku przekazano go Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Kielcach. W roku 1977 ZOZ przeprowadził generalny remont i przebudował dworek na potrzeby umieszczenia w nim dziennego Domu Wypoczynkowego dla Emerytów.
Końcówka lat 80. ubiegłego stulecia zapoczątkowała zmiany własnościowe. Beata Ryń zwraca uwagę, że po wielu latach starań, w grudniu 1988 roku obiekt wraz z posesją przekazany został Muzeum Wsi Kieleckiej.
– Budynek dworku został przystosowany na potrzeby administracyjne i wystawiennicze. Dzięki dofinansowaniu Unii Europejskiej w latach 2007-2010 unikatową przestrzeń dworku Laszczyków przywrócono dla celów ekspozycyjnych. Zmieniło się także jego otoczenie, wokół dworku powstał ogród, pojawiły się elementy małej architektury. Administracja Muzeum Wsi Kieleckiej została ulokowana w budynku usytuowanym tuż za zabytkowym obiektem. Na dziedzińcu dworku odbywają się kiermasze, koncerty oraz pokazy filmowe – zaznacza.