Szkoła Podstawowa nr 4 w Kielcach zostanie wyremontowana. Miasto otrzymało na ten cel pieniądze z Rządowego Funduszu Polski Ład.
Budynek, w którym mieści się „Czwórka” ma ponad 100 lat i jest niedostosowany do potrzeb współczesnej oświaty. W szkole jedna sala jest przechodnia więc, aby przejść z jednego miejsca w drugie, trzeba przeszkodzić uczniom w zajęciach. To ma się zmienić. Magdalena Werens-Pokrzepa z biura prasowego kieleckiego urzędu miasta zapewnia, że warunki nauki znacznie się poprawią.
– Na zadania, które w ramach programu Polski Ład chcemy zrealizować, otrzymaliśmy 40 mln zł. Wśród nich jest modernizacja Szkoły Podstawowej nr 4. Potraktowaliśmy tę inwestycję priorytetowo – mówi Magdalena Werens-Pokrzepa.
Szacowany koszt rozbudowy „Czwórki” to około 7 mln zł. Beata Habel, dyrektor placówki mówi, że rodzice i grono pedagogiczne od lat zabiega o rozbudowę szkoły. Przygotowany został projekt, jest też pozwolenie na budowę. Jak podkreśla Beata Habel, komfort uczniów i nauczycieli ogromnie się poprawi.
– Najpierw będzie dobudowana nowa część, połączona oczywiście z obecną. Nowy budynek będzie piętrowy. Na parterze zaplanowano świetlicę, stołówkę, pomieszczenie cateringowe oraz pokój nauczycielski. Na piętrze będą trzy nowe sale lekcyjne – informuje Beata Habel.
Obecny budynek szkoły przejdzie też gruntowny remont. Wymienione zostaną instalacje, a szkoła zostanie dostosowana do potrzeb uczniów niepełnosprawnych. Do „Czwórki” uczęszcza obecnie 90 dzieci, ale Beata Habel mówi, że mogłoby ich być znacznie więcej.
– Część rodziców na wieść o tym, że w szkole nie ma stołówki, a świetlica to pomieszczenie w budynku należącym do pobliskiej parafii, decyduje się wysłać dzieci do innej szkoły. Po rozbudowie ten problem zniknie – zapowiada dyrektor.