O ponad miesiąc opóźni się zakończenie prac budowlanych przy Świętokrzyskim Kampusie Laboratoryjnym Głównego Urzędu Miar, który powstaje w Kielcach.
Termin ustalony na koniec października nie został dotrzymany. Piotr Ziółkowski, dyrektor generalny GUM tłumaczy, że powodów jest kilka, jednym z nich są problemy z odpowiednim przygotowaniem niektórych specjalistycznych pomieszczeń.
– Sama realizacja zakończenia projektu budowlanego w tym roku nie jest zagrożona. Prognozowany termin zakończenia wszystkich prac związany z oddaniem ośmiu budynków oraz sfinalizowaniem prac instalacyjnych to 11 grudnia – mówi dyrektor.
Największym wyzwaniem są specjalistyczne pomieszczenia w laboratorium czasu i częstotliwości oraz laboratorium długości. Piotr Ziółkowski zapewnia, że już w listopadzie rozpoczną się odbiory techniczne tych budynków, gdzie prace zostały zakończone. Jednak GUM mierzy się jeszcze z jednym problemem – część specjalistycznych urządzeń nie dotrze do Kielc w tym roku.
– W większość pomieszczeń laboratoryjnych do końca roku będziemy posiadać odpowiednie wyposażenie. Do końca grudnia wyposażymy budynki w meble. Termin rozpoczęcia pracy laboratoriów, czyli 1 stycznia nie jest zagrożony. Większa część kampusu będzie normalnie funkcjonowała – zapowiada Piotr Ziółkowski.
Ostatnim krokiem jest skompletowanie kadry. Do końca roku w Świętokrzyskim Kampusie Laboratoryjnym ma zostać zatrudnionych czterech metrologów. Na kieleckim Telegrafie będzie działać 6 laboratoriów GUM, będą też 2 budynki administracyjno-techniczne. Koszt budowy kampusu to ponad 250 mln zł.